To nie jest typowy grudzień na rynkach finansowych. Po optymizmie z ubiegłego poniedziałku nie ma już kropli śladu, rynki uginają się pod ciężarem problemów, które zdają się pączkować na całym świecie. Nie pozostaje to bez znaczenia dla polskiego rynku, choć ten i tak w zaistniałej sytuacji wygląda naprawdę dobrze.
Należy zacząć od tematu Brexitu, gdyż ten będzie dominować w nadchodzących dniach. Już na wtorek zapowiedziane zostało kluczowe głosowanie w brytyjskim parlamencie dotyczące akceptacji zawartego przez brytyjski rząd porozumienia rozwodowego z Unią. Jednak ze względu na tarcia w samej koalicji jest niemal pewne, że głosowanie to zakończy się porażką i już teraz trwają spekulacje dotyczące dalszego rozwoju sytuacji. Pojawiły się głosy, że głosowanie może zostać przesunięte, aby premier May mogła pojechać na unijny szczyt (w czwartek) w nadziei na dalszą poprawę warunków dla Wielkiej Brytanii, co miałoby zwiększyć szanse na sukces w głosowaniu. Unijni partnerzy jednak jednogłośnie odrzucają (przynajmniej oficjalnie) taką możliwość. Rynki w zasadzie przygotowały się już na porażkę tego głosowania, choć nie wiadomo, jaki miałby być kolejny krok. Coraz więcej mówi się o drugim referendum, dziś Europejski Trybunał Sprawiedliwości ma wypowiedzieć się odnośnie tego, czy Wielka Brytania może jednostronnie odwołać artykuł 50 (i tym samym uniknąć przymusowego wyjścia z Unii bez porozumienia końcem marca przyszłego roku). Jedno jest pewne, w brytyjskiej polityce czeka nas burzliwy tydzień.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąNa globalne rynki większy wpływ ma coraz bardziej napięta sytuacja na linii USA- Chiny. Po „ciepłych słowach” po szczycie G20 nie ma już śladu, aresztowanie córki założyciela giganta telekomunikacyjnego Huawei (w Kanadzie na prośbę USA) wywołuje zrozumiałe obawy, że 90-dniowe negocjacje ws. umowy handlowej mogą zakończyć się fiaskiem. Już w ubiegły poniedziałek wskazywaliśmy, że szanse na porozumienie są naszym zdaniem niewielkie, ponieważ cele administracji Trumpa wybiegają ponad stosunki handlowe i sytuacja wokół oskarżanej o kradzież technologii chińskiej firmy w jaskrawy sposób to potwierdza. W efekcie piątek przyniósł kontynuację mocnych spadków na giełdach, które trwały niemal od poniedziałkowego otwarcia.
Nastrojom nie pomaga też sytuacja na Starym Kontynencie. Zamieszki w Paryżu potęgują wrażenie chaosu w Europie w momencie, gdy ma ona tyle problemów do rozwiązania. Jednym z nich jest włoski budżet, który jutro ma zostać przedłożony po poprawkach. Będą one kosmetyczne, jednak na rynku panuje przekonanie, że Komisja Europejska będzie dążyć do kompromisu, aby nie potęgować ilości problemów. Na fali tych oczekiwań widzimy dziś umocnienie euro, inwestorzy na tym rynku oczekiwać będą także na czwartkowe posiedzenie EBC.
Warszawski rynek jak na razie reaguje dość spokojnie. Pomagają nam spadające oczekiwania na dalsze podwyżki stóp procentowych przez Fed – dla rynków wschodzących umacniający się dolar był w tym roku dużym problemem. Jednak część problemów (relacje z Chinami, spowalniający wzrost poza USA) mają charakter strukturalny i nie pozostaną obojętne dla warszawskiej giełdy. Złoty korzysta na słabszym dolarze, o 9:10 euro kosztuje 4,2902 złotego, dolar 3,7533 złotego, frank 3,7966 złotego, zaś funt 4,7809 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista XTB
przemyslaw.kwiecien@xtb.pl
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.