Podsumowanie:
-
Ceny soi, pszenicy i kukurydzy spadają po sierpniowym raporcie WASDE
-
Konflikt handlowy odbija się na eksporcie soi
-
Cena pszenicy cofa się z dwuletnich szczytów
W piątek w godzinach popołudniowych opublikowany został sierpniowy raport WASDE. Podczas, gdy każdy raport WASDE jest uważnie śledzony przez inwestorów z rynku surowców edycja sierpniowa była o tyle ważna, że zawierała pierwsze rządowe szacunki dotyczące wiosennych zbiorów. W tej analizie opiszemy jak ten raport wypadł dla soi, pszenicy i kukurydzy.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną
Spadek eksportu i wynikający z niego wzrost zapasów ciąży cenie soi. Źródło: xStation5
Soja (SOYBEAN na xStation5) może zostać uznana za największego przegranego raportu WASDE. Szacunki dotyczące zbiorów pokazały, że mogą one wynieść w przypadku soi nawet 51,6 buszli na akr, co jest wartością dużo wyższą od oczekiwanych 49,8 buszli. Ponadto, trzeba zaznaczyć, że jest to odczyt blisko historycznemu szczytowi z 2016 roku. Wtedy raport pokazał zbiory na poziomie 52,5 buszla na akr. W raporcie mogliśmy również zauważyć wpływ konfliktu handlowego pomiędzy USA, a Chinami. Konkretniej mówiąc, zmniejszył się eksport soi z USA co przełożyło się na wzrost zapasów końcowych do 785 milionów buszli z 580 milionów buszli. Wspomnijmy, że rynek oczekiwał wzrostu do 647,5 miliona buszli. Mając na uwadze silny wzrost produkcji oraz osłabiający się eksport prowadzący do wzrostu zapasów nie trudno domyślić się jak zareagowały na publikację raportu ceny soi. Na wykresie możemy zobaczyć olbrzymią spadkową świecę, która odpowiada 4,5% spadkowi, który obserwowaliśmy w piątek.
Pomimo pozytywnego dla cen (w teorii) raportu WASDE pszenica cofnęła się z dwuletnich szczytów przy poziomie 595 USD za buszel. Źródło: xStation5
Ciekawie sytuacja przedstawia się w przypadku pszenicy (WHEAT na xStation5). Po mocnych wzrostach w lipcu (wywołanych głównie wiadomościami dotyczącymi słabego sezonu w Europie ze względu na pogodę) ceny tego zboża cofnęły się z dwuletnich szczytów. Raport WASDE faktycznie pokazał produkcję wyższą od oczekiwania, jednak pozostałe składowe publikacji można uznać za raczej pozytywne dla cen. Zapasy końcowe spadły z 985 milionów buszli do 935 milionów buszli (oczekiwano spadku do 967 milionów), co wynika ze zwiększonego eksportu (z 975 milionów buszli do 1025 milionów). Niemniej jednak, duża część negatywnych wiadomości (susza w Europie) dotyczących pszenicy, a tym samym pozytywnych dla cen, została już uwzględniona w cenach, tak więc potencjał dla dalszych wzrostów może być ograniczony. W piątek ceny pszenicy spadły o 2,85%. Dziś ten ruch jest kontynuowany.
Wzrost eksportu kukurydzy nie zrekompensował pozostały negatywnych dla cen składowych raportu WASDE. Ceny kukurydzy spadły w piątek o blisko 2,7% i zatrzymały się na 200-sesyjnej średniej kroczącej. Źródło: xStation5
Na koniec wspomnijmy jeszcze o kukurydzy (CORN na xStation5). W przypadku tego zboża ciężko jest się doszukiwać w raporcie pozytywnych informacji dla cen. Produkcja wzrosła z 14230 milionów buszli do 14586 milionów (przy oczekiwanym wzroście do 14416 milionów). Prognoza zbiorów na jeden akr została podniesiona z 174 buszli do 178,4 buszli (oczekiwano 176,3). Natomiast końcowe zapasy wzrosły z 1552 milionów buszli do 1684 milionów buszli (konsensus wskazywał na wzrost do 1636,4 milionów). Jak widzimy wszystkie te składowe raport wskazują na większą podaż zboża, co negatywnie wpływa na cenę. Jedyne co mogło zadowolić rynkowe byki to eksport, który wzrósł z 2225 milionów do 2350 milionów buszli. Było to jednak za mało, aby zrekompensować pozostałe negatywne czynniki, czego rezultat obserwujemy na wykresie. W piątek ceny kukurydzy spadły o blisko 2,7%.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.