US OPEN: Wall Street rośnie po raporcie NFP

• Mocny raport NFP ale słabsza dynamika płac – to pomaga indeksom
• Indeks ISM usług poniżej 50 pkt., presja cenowa nadal spora
• Spadek rentowności ciągnie Wall Street w górę

Mocny raport NFP, ale słaba dynamika płac

Raport z rynku pracy okazał się mieszany. Zatrudnienie po raz kolejny solidnie wzrosło, a co więcej stopa bezrobocia spadła do zaledwie 3,5%. Z drugiej strony roczna dynamika płac zwolniła do 4,6%. To sporo mniej niż oczekiwano (5%), a zrewidowano też dane za listopad (z 5,1 do 4,8%). Czy to wystarczy aby Fed  zmienił nastawienie? Wątpliwe. Przedstawiciele FOMC powiedzą raczej „przy tak niskiej stopie bezrobocia presja płacowa może przyspieszyć w każdym momencie”. Rynki akcji były jednak dość wyprzedane w USA i ten jeden aspekt raportu wystarczył aby wzniecić mocne odbicie w ślad za spadkiem rentowności obligacji.

Fed będzie chciał mocnych dowodów na to, że rynek pracy nie przyczyni się do utrwalenia inflacji. Publikowany kwartalnie indeks kosztu zatrudnienia osiągnął w minionym roku dynamikę niewidzianą od dekad. Źródło: Macrobond, Dział Analiz XTB           

ISM usług poniżej 50 pkt.

Od kilku miesięcy w danych odnośnie aktywności w usługach USA panowała spora rozbieżność – PMI był bardzo słaby, ISM mocny. Okazuje się, że chyba to ten pierwszy miał rację. ISM usług w grudniu runął z 56,5 pkt. do 49,6 pkt. Wszystko wskazuje zatem, że amerykańska gospodarka łapie zadyszkę. Natomiast presja cenowa w usługach jest wysoka. Komponent cen płaconych spadł, ale z 70 do 67,6 pkt., a zatem nadal jest wysoko.  

Presja cenowa w usługach nadal jest wysoka. Źródło: Macrobond, Dział Analiz XTB                           

Szerokie odbicie na Wall Street

Sesja w USA rozpoczęła się od spadków w sektorze technologicznym, którym przewodziła Tesla (po informacji o drugiej w ciągu 3 miesięcy obniżce cen w Chinach). Walory tej spółko nadal są pod minimalną kreską, ale większość innych świeci się na zielono – zyskują spółki z wszystkich ważniejszych sektorów.

US500 po otwarciu wymazał niemal całą reakcję na NFP, ale potem wrócił do wzrostów. Indeks pozostaje poniżej kluczowej strefy 3925 punktów.