Podsumowanie:
-
Chiny ogłosiły cła odwetowe na amerykańskie towary warte blisko 34 miliard dolarów
-
Kontynuacja przeceny na rynkach akcji, mniejszy apetyt na ryzyko widoczny na rynku walutowym
-
3 członków OPEC najprawdopodobniej zablokuje pomysł zwiększenia produkcji
Zgodnie z oczekiwaniami USA nałożyło nowe cła na chińskie dobra o wartości 50 miliardów dolarów. Dodatkowo administracja amerykańska zagroziła, że nałoży kolejne cła w przypadku reakcji odwetowej ze strony chińskiej. Pekin odpowiedział publikując listę amerykańskich towarów o wartości 34 miliardów dolarów, na które nałożone zostaną cła w wysokości 25% (głównie towary rolne i samochody). Wejdą one w życie z dniem 6 lipca. Ponadto, Chiny planują nałożyć opłaty na dodatkowe towary o wartości 16 miliardów dolarów, jednak lista tych towarów wciąż jest przygotowywana. Stany Zjednoczone jak na razie nie odpowiedziały na ruch Chin, jednak ich odpowiedź, która pewnie wkrótce nadejdzie, może być zapalnikiem Wojny Handlowej. W takiej sytuacji zagrożone zostaną rynki akcji, a inwestorzy będą bardziej optymistycznie patrzeć na aktywa “bezpiecznej przystani”. W prawdzie już obserwujemy taką sytuację na rynku walutowym, gdzie zyskuje frank szwajcarski i jen japoński. W trakcie sesji azjatyckiej obserwowaliśmy mocne spadki japońskiego Nikkei (JAP225). Giełdy w Chinach są dziś zamknięte ze względu na święto.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąJen zyskuję o poranku i nie wykluczone, że będziemy świadkami testu dolnej krawędzi kanału cenowego. Źródło: xStation5
Warto również wspomnieć o danych opublikowanych w trakcie sesji azjatyckiej. W Nowej Zelandii indeks PMI dla usług wzrósł w maju z 55,9 pkt do 57,3 pkt. Wszystkie 5 subindeksów pokazało poprawę nastrojów. Natomiast w Japonii opublikowane zostały dane dotyczące bilansu handlowego za maj. Konsensus rynkowy spodziewał się deficytu na poziomie 205,2 miliardów JPY. Faktyczny deficyt okazał się jednak dużo większy i wyniósł 578,3 miliarda JPY, głównie za sprawą mocnego wzrostu importu (+14% r/r).
Na samym końcu należy wspomnieć o jednym z wydarzeń tygodnia jakim jest spotkanie największych producentów ropy. Spodziewa się, że Arabia Saudyjska i Rosja zaproponują zwiększenie wydobycia. Taka sytuacja nie podoba się jedna wszystkim członkom grupy i według niektórych źródeł Iran, Wenezuela i Irak zamierzają zawetować tą propozycję. Według tych trzech krajów rynek ropy odnalazł równowagę i nie jest potrzebne zwiększenie wydobycia.
Zarówno ceny ropy WTI jak i ropy Brent spadają na początku tygodnia. Z technicznego punktu widzenia cena WTI przebiła się poniżej linii trendu otwierając tym samym drogę do głębszej przeceny. Najbliższymi poziomami wsparcia mogą okazać się $62 i $58. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.