Podsumowanie:
-
Wzrost cen w Australii poniżej oczekiwań, pozostałe figury zgodne z konsensusem
-
Donald Trump wzywa do wolnego handlu, sugerując zniesienie ceł
-
PBoC ponownie dewaluuje juana, bilans handlowy Nowej Zelandii rozczarowuje, API wskazuje na większy od oczekiwań spadek zapasów
Dolar australijski radzi sobie najgorzej spośród najważniejszych walut. Jest to wynik rozczarowujących danych inflacyjnych za drugi kwartał. Wzrost cen wyniósł 2,1% w ujęciu rocznym wobec oczekiwań na poziomie 2,2%. W każdym razie był to wzrost wobec poprzedniego kwartału, aczkolwiek było to tylko widoczne na głównych wskaźniku CPI. Podobnie jak w innych gospodarkach wzrost CPI wynikał przede wszystkim z wyższych kosztów transportu, a także alkoholu i tytoniu. Pierwsze z nich wzrosły o 5,2% r/r, a wzrost drugiej kategorii wyniósł 7,8%. Z drugiej strony komunikacja, ceny ubrań i obuwia spadły odpowiednio o 4,2% i 2%, co może sugerować, że ogólny wzrost inflacji był sterowany czynnikami pochodzenia zewnętrznego.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną
Wskaźnik główny CPI i inflacji bazowej w Australii w ostatnim czasie rozbiegają się w swoich wskazaniach. Źródło: Macrobond, XTB Research.
Odzwierciedla to doskonałe bazowa miara inflacji. Pomimo tego, że wszystkie wskazania były zgodne z oczekiwaniami ekonomistów, to ogólny ton był raczej niedźwiedzi. Średnia mediana wynosiła 1,9%,a mediana ważona utrzymywała się na poziomie 2% w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Niemniej drugi ze wskaźników zanotował niewielki spadek w ujęciu rocznym. Zatem ogólny wskaźnik CPI spadł, co widać na wykresie. W efekcie podczas gdy ogólny CPI wydaje się piąć w górę to nie można tego powiedzieć o inflacji bazowej. Należy pamiętać, że wskaźnik bazowy jest rzeczywistym wskaźnikiem krajowej presji inflacyjnej i nie podlega bieżącym fluktuacjom cen ropy i żywności. Ogólnie rzecz biorąc raport inflacyjny za drugi kwartał nie zmienia naszego poglądu na temat australijskiej polityki pieniężnej. RBA prawdopodobnie nie podejmie żadnych ruchów w drugiej części tego roku. Prawdopodobieństwo podwyżki stóp o 25 p.b. do końca roku pozostaje znikome i wynosi obecnie mniej niż 10%.
W każdym razie dolar australijski, podobnie jak inne waluty surowcowe pozostaje w dużej mierze wyprzedany (na podstawie cotygodniowych raportów CFTC). Jeżeli wzrostowy rajd na dolarze amerykańskim zacząłby tracić swój impet to inwestorzy mogą chcieć przerzucić swoje środki w australijską walutę. W ujęciu technicznym para może odbić się od górnego ograniczenia kanału. Źródło: xStation5.
Tymczasem prezydent USA Donald Trump na Twitterze wezwał do wolnego handlu z Unią Europejską. Stwierdził, że Stany Zjednoczone są gotowe znieść cła wobec UE. Trump w swojej wiadomości wątpi jednak, że decydenci Unii Europejskiej wyrażą zgodę na jego propozycje. Brzmi to jednak trochę dziwnie, ponieważ Trump mógł zapomnieć Partnerstwie Transpacyficznym i wycofaniu się jego kraju z tego porozumienia. Negocjacje w Waszyngtonie powinny być bardzo napięte, ale ich konsekwencje z pewnością będą daleko idące. Trzeba pamiętać, że jeszcze dwa tygodnie temu prezydent USA nazwał UE “wrogiem”.
Trump rozbudza nadzieje przed dzisiejszym spotkaniem. Źródło: Twitter.
Podczas sesji azjatyckiej obserwowaliśmy kolejną dewaluację chińskiego juana. PBoC wyznaczył kurs niewiele powyżej 6,8, co jest poziomem najwyższym od czerwca 2017 roku. Chińskie akcje zdają się minimalizować to ryzyko i główne benchmarki Państwa Środka kończą sesję bez większych zmian. Obok chińskiej polityki monetarnej warto zwrócić uwagę na dane handlowe z Nowej Zelandii za czerwiec, które wskazały na deficyt w wysokości 113 mld USD wobec oczekiwań 200 mld USD nadwyżki. Dane pokazały nieznaczny spadek importu oraz większe spowolnienie eksportu. Dodatkowo API podało cotygodniowe dane o zapasach ropy. Odczyt wskazał na spadek o 3,2 mln baryłek. Rządowy raport DOE zostanie opublikowany dzisiaj o godzinie 16:00. Ceny ropy niewiele zyskują o poranku.

Ceny ropy Brent (OIL) poruszają się we wzrostowym kanale, a jego górne ograniczenie wydaje się obecnie przeszkodą dla byków. Źródło: xStation5.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.