Amerykańskie indeksy niemal całkowicie odrobiły straty, które pojawiły się po rozpoczęciu wojny handlowej przez Donalda Trumpa. Już same postępy w negocjacjach handlowych z ostatnich dni – mimo braku finalnych porozumień – wystarczyły, by ożywić nastroje inwestorów i podbić notowania. Wczoraj dodatkowym impulsem był historyczny kontrakt między USA a Arabią Saudyjską, obejmujący miliardowe inwestycje w sektor sztucznej inteligencji oraz zakupy technologii od Nvidii i AMD. Informacja ta wyraźnie poprawiła sentyment na rynku i przyczyniła się do dynamicznych wzrostów w sektorze technologicznym. Sprawdźmy, jak w tym kontekście radzą sobie wybrane spółki z indeksu US500 oraz poszczególne sektory.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąNajmocniej odbijają oczywiście firmy z tzw. „Magnificent 7” — Nvidia, Meta, Alphabet, Amazon, Apple, Microsoft i Tesla. Po wcześniejszej równie głębokiej korekcie, to właśnie one ciągną cały indeks US500 w górę.
Warto jednak zaznaczyć, że również pozostałe spółki z indeksu odnotowują odbicie. US500, po wyłączeniu wspomnianej siódemki, znajduje się blisko historycznych szczytów (ATH), choć tempo wzrostów w tej grupie jest znacznie niższe — co wyraźnie pokazuje wykres.
Technicznie rzecz biorąc, US500 przebił ostatnie istotne poziomy oporu i powrócił do strefy konsolidacji w rejonie rekordowych wartości. Kluczowe poziomy to obecnie 5900 i 6000 punktów. Aby kontynuować wzrosty w ujęciu fundamentalnym, rynek potrzebuje kolejnych katalizatorów — takich jak wczorajsza umowa z Arabią Saudyjską. Trump wspominał o możliwych podobnych porozumieniach z innymi krajami, np. Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, choć na razie pozostaje to w sferze spekulacji.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.