Podsumowanie:
- Dolar australijski jest najmocniejszą walutą o poranku, redukuje swoje poprzednie straty
- DJIA (DE30) przedłuża swoją negatywną passę, azjatyckie indeksy nieco wyżej
- Ropa naftowa korzysta na raporcie API o spadku zapasów ropy
Wczoraj pisaliśmy o tym, że dolar australijski jest doskonałym barometrem ryzyka na rynku, równie dobrym jak rentowności obligacji (pozytywna korelacja). Dolar australijski stracił wczoraj po zapowiedziach Trumpa o przygotowaniu listy nowych taryf celnych na chińskie produkty o wartości do 200 mld AUD, ale dzisiaj obserwujemy zmniejszające się ryzyko, co również było widoczne po indeksach giełdowych. W trakcie sesji azjatyckiej nie mieliśmy ważniejszych odczytów oprócz indeksu wyprzedzającego WEstpac dla Australii, który wykazał spadek o 0,22% m/m w porównaniu do wzrostu na poziomie 0,19% w kwietniu. Oprócz tego, bilans rachunku bieżącego w Nowej Zelandii pokazał nadwyżkę w wysokości 182 mln NZD, podczas gdy oczekiwano jedynie 50 mld NZD. Niemniej dane te nie wyglądają zachęcająco. W pierwszych 3 miesiącach tego roku deficyt rachunku bieżącego zwiększył się z 2,7% PKB do 2,8% PKB. Dolar nowozelandzki nie ma wobec tego dobrych podstaw do umocnienia, w szczególności, kiedy przypomnimy wyniki ostatniej aukcji mleka GDT, która pokazał spadek na poziomie 1,2% dla indeksu produktów mlecznych.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąTechnicznie AUDUSD może wyglądać całkiem pozytywnie, biorąc pod uwagę reakcję w tym tygodniu na ważną strefę popytową przy okolicach poziomu 0,7320. Jeżeli cena zamknie się wyraźnie powyżej tej strefy w tym tygodniu, można oczekiwać próby zawiązania nowego trendu wzrostowego. Cena powinna jednak pozostać w konsolidacji. Źródło: xStation5
Zmniejszające się ryzyko związane z wojnami handlowymi doprowadziło do odbicia azjatyckich indeksów. Nikkei 225 wraz z australijskiem ASX 200 wzrósł powyżej 1,1%. Indeksy w Chinach również miały się całkiem nieźle, indeks Hang Seng CE zyskał 0,9%. Oczywiście może to być jedynie wynik po realizacji zysków po ostatnich spadkach i ryzyko związane z wojnami handlowymi wcale nie przeminęło. Patrząc na wczorajszą sesję na Wall Street widać, że może w tym być ziarenko prawdy. Indeks DJIA (DE30) stracił az 1,15%, kontynuując spadki, które są najdłuższe od marca poprzedniego roku. Niemniej widać lekką poprawę nastrojów w postaci lekkiego wzrostu rentowności w USA.
Ceny ropy naftowej odbijają po publikacji raportu API, który pokazał spadek zapasów o 3,02 mln brk przy oczekiwaniu na poziomie 1,9 mln brk. Z drugiej strony zapasy benzyny wzrosły aż o 2,11 mln brk. Warto zauwazyć, że ropa WTI zyskuje dzisiaj mocniej niż Brent.
Ceny ropy naftowej odbijają, chociaż impet pozostaje spadkowy. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.