W zeszłym tygodniu cena Bitcoina odreagowała spadki poniżej psychologicznego poziomu 20 000 USD, jednak dziś obserwujemy jej dalsze osłabienie. Kapitalizacja całego rynku kryptowalutowego zbliża się znów do poziomów w okolicach 900 mld USD. Kupujący dotychczas nie zdecydowali się podjąć większego ryzyka i nie wywindowali ceny Bitcoina powyżej 22 500 USD.
-
Kurs Bitcoina oraz Ethereum wydaje się formować formację przypominającą podwójny szczyt (22 500 oraz 1280 USD) co może faworyzować stronę podażową i spychać byki ponownie do obrony;
-
Inwestorzy obawiają się potencjalnego wpływu blisko 137 000 BTC na rynek w związku ze spłatą wierzycieli zhakowanej w 2014 największej kryptowalutowej giełdy MtGox, z której ukradziono wówczas 850 000 BTC. Pogłoski rynkowe wskazują na sierpień jako potencjalnie pierwszą datę spłaty wierzycieli;
-
Wpływ ponad 130 00 BTC na giełdy (o ile wierzyciele zdecydowaliby się na sprzedaż tokenów) mógłby spowodować nagły spadek ceny Bitcoina, potencjalnie wspierany również malejącym wolumenem transakcyjnym na giełdach. Jednocześnie wierzyciele mogą zdecydować się na otrzymanie równowartości swoich zablokowanych dotychczas Bitcoinów w dolarze amerykańskim, na co prawdopodobnie zdecyduje się ich część skłonna zrezygnować z zaangażowania na tracącym ostatnio rynku krypto.
-
Część pozytywnie nastawionych do Ethereum inwestorów uważa, że spadek Bitcoina wywołany przez wierzycieli z MtGox mógłby pomóc przechodzącemu do Proof of Stake Ethereum, które potencjalnie mogłoby wówczas rozpocząć prognozowany przez część rynku flippening tj. wyprzedzić kapitalizacją samego ‘króla kryptowalut’.
-
W ostatnim czasie radykalnie wzrosła aktywność sieci Ethereum Name Service (ENS, zdecentralizowany protokół nazw domen), która modelem łudząco przypomina wykupywanie domen internetowych. W sieci za pomocą technologii NFT (OpenSea) kupujący masowo wykupują trzyliterowe ‘domeny’ w Ethereum, licząc na ich sprzedaż z zyskiem w przyszłości. Handel wspierają rekordowo niskie opłaty w sieci Ethereum związane z malejącym wolumenem handlowym i malejącą ilością transakcji w sieci.
-
Ethereum nie było w stanie utrzymać wzrostów mimo zakończonego sukcesem mergu w testowej sieci Sepolia, w zeszłym tygodniu. Społeczność ETH obawia się kolejnych opóźnień bomby trudności, pierwotnie do przejścia w wersję 2.0 miało dojść w sierpniu, obecnie najbliższym terminem wydaje się wrzesień, co potwierdzał również twórca Vitalik Buterin.
-
Konkurencja dla Ethereum rośnie ze strony uzyskującego w ostatnim czasie popularność tokenu Bitgert, który jest w stanie procesować 100 000 transakcji w ciągu sekundy z niemal zerowymi opłatami transakcyjnymi w sieci.
-
Wzmożona aktywność rekinów (adresów posiadających od 10 000 do 100 000 tokenów) wzrosła od 9 czerwca i do dziś zdążyły one zakumulować Cardano warte blisko 37 mln USD wg. danych Santiment. Dane potwierdzają też niemal całkowite zatrzymanie sprzedaży przez wieloryby Cardano, co może wspierać ceny tokena i potwierdza silne wyprzedanie. Altcoiny wciąż jednak pozostają wrażliwe na ruchy ceny Bitcoina, dlatego na prognozowanie dołka może być wciąż za wcześnie.
-
Zdaniem Ruchira Sharmy, dyrektora zarządzającego i prezesa Rockefeller International tymczasowe spadki kryptowalut nie przeszkodzą im w przyszłym byczym rajdzie. Sharma jako przykład podał sytuację z akcjami Amazonu, które w przeszłości doświadczyły podobnej zmienności jednak nie przeszkodziły spółce wspiąć się na szczyt Wall Street.
-
Rozpoczynający się w tym tygodniu od sektora bankowego (15 lipca, wyniki Citigroup) sezon wyników na Wall Street za II kwartał roku może pomóc podźwignąć się kryptowalutom jeśli wyniki spółek pokażą odczyty powyżej oczekiwań analityków. Z drugiej strony może zapoczątkować też większy spadek jeśli wyniki okażą się słabe. Warto podkreślić jednak, że sytuacja na giełdzie w USA ma również wymiar polityczny w kontekście zbliżających się wyborów mid-terms.(wg. danych z kwietnia prawie 58% Amerykanów deklaruje zaangażowanie na rynku akcji). Prognozy analityków mogą być nieco zaniżone by pomóc rynkom finansowym w odrobieniu potężnych strat.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąBitcoin ma za sobą fatalny miesiąc, czerwiec był dla ‘króla kryptowalut’ najgorszy od 2011 roku gdy cena spadała wówczas poniżej 10 USD za BTC, co obrazuje z jak fatalnym sentymentem mamy do czynienia. Widmo recesji i zacieśnianie polityki monetarnej sprawiają, że inwestorzy wciąż unikają ryzykownych aktywów, a ich poczucie bezpieczeństwa spada, wskazując na dalszą tezauryzację. Rynek Bitcoina wydaje się być mocno wyprzedany co historycznie wskazywało na okazję dla długoterminowych inwestorów. Źródło: Glassnode
Spadki Bitcoina pośrednio spowodowane słabnącym sentymentem wśród inwestorów giełdowych zlikwidowały sporą część handlujących, którzy prowadzili działalność handlową przede wszystkim na kryptowalutowych giełdach. Szczyt aktywności na giełdach obserwowaliśmy też przy szczycie z 2018 roku. Obecnie widzimy, że skala przesuwa się w kierunku spadku aktywności na giełdach krypto co potwierdza, że na rynku zostali prawdopodobnie już niemal wyłącznie tzw. HODLerzy głęboko wierzący w potencjał Bitcoina co może w szerszym kontekście może wspierać stronę popytową. Źródło: Glassnode
Wykres Bitcoina (BITCOIN), interwał H4. Analizując wykres notowań głównej kryptowaluty, możemy zaobserwować, ze kryptowaluta porusza się w trendzie wzrostowym zapoczątkowanym 18 czerwca 2022 roku. W chwili obecnej najpopularniejsza kryptowaluta testuje wsparcia wyznaczone przez 50- oraz 100- okresową, wykładniczą średnią kroczącą (odpowiednio niebieska i fioletowa krzywa). Źródło: xStation 5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.