Podsumowanie:
-
Trzy waluty surowcowe (AUD, CAD, NZD) radzą sobie najgorzej spośród walut w koszyku G10 od początku roku
-
Nie pomaga im ryzyko związane z napięciami handlowymi, dane o pozycjonowaniu CFTC stawiają AUD, CAD i NZD wśród najbardziej wyprzedanych walut
-
Wskaźniki zaskoczeń ekonomicznych sugerują, że dalsze negatywne zaskoczenia są mniej prawdopodobne, w szczególności dla danych z Kanady i Nowej Zelandii
Waluty surowcowe radzą sobie najgorzej w stosunku do dolara amerykańskiego od początku roku. Główną przyczyną ich słabości wydają się napięcia handlowe pomiędzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi. Są one postrzegane jako aktywa ryzykowne oraz w ostatnich miesiącach były silne wyprzedawane przez inwestorów, którzy alokowali swoje środki w amerykańskiego dolara. Ostatnia przecena mogła być jednak zbyt silna, w szczególności jeżeli weźmiemy pod uwagę wskaźniki w dalszej części dzisiejszej analizy.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąWedług raportu CFTC trzy najważniejsze waluty związane z surowcami są najbardziej wyprzedanymi walutami w koszyku G10. Źródło: Bloomberg, XTB Research
Pierwszym powodem dla którego wydaje się, że omawiane waluty mają najgorsze chwile już za sobą, są cotygodniowe dane o pozycjonowaniu inwestorów dostarczane przez amerykański CFTC. Według piątkowego raportu dolar australijski przekroczył dwukrotność odchylenia standardowego od 2-letniej średniej liczby pozycji netto (pozycje długie - pozycj krótkie). Patrząc przez pryzmat pozycjonowania równie atrakcyjnie wygląda sytuacja na dolarze kanadyjskim i nowozelandzkim. Należy jednak pamiętać, że nawet jeżeli dane o pozycjonowaniu wskazują historycznie na potencjalny dołek, to należy pamiętać, że nie oznacza to wcale, że sentyment do danej waluty nie może być jeszcze bardziej niedźwiedzi.
Indeks zaskoczeń ekonomicznych publikowany przez Citi oferuję godny uwagi wgląd w późniejszą wrażliwość danych walut na odczyty makroekonomiczne. Źródło: Bloomberg
Wcześniej wspomnieliśmy, że wojny handlowe mogą być jednym z głównych powodów słabości omawianych walut (AUD i NZD mają znaczącą ekspozycję na handel z Chinami, z kolei CAD w ten sam sposób jest zależny od Stanów Zjednoczonych). Jednak ostatnie tarcia pomiędzy dwoma mocarstwami nie wydają się jedynym powodem słabości walut surowcowych. Krajowe publikacje makroekonomiczne dla tych gospodarek również rozczarowują i osłabiają sentyment do omawianych walut. Spoglądając na powyższy wykres można zauważyć, że indeks zaskoczeń w Kanadzie mocno spadł i osiągnął najniższy poziom od 2013 roku. Z kolei ten sam indeks dla Nowej Zelandii również oscyluje w okolicy minimów z ostatnich lat. Jedynie indeks zaskoczeń w Australii wygląda troszkę lepiej, lecz patrząc z perspektywy historycznych wartości to potencjał do dalszych spadków wydaje się wyczerpywać.
NZDUSD
Dolar nowozelandzki znajduje się w trendzie spadkowym od połowy lipca, lecz w ostatnim czasie byki próbują wyprowadzić kontrę. Para wystrzeliła do góry po nocnym odczycie inflacji bazowej mierzonej przez Bank Nowej Zelandii i obecnie oscyluje w okolicach maksimów dnia. Najbliższe wsparcie zlokalizowane jest na poziomie 0,6780, a krótkoterminowy poziom oporu na ten moment to okolice 0,6860. Źródło: xStation5.
USDCAD
USDCAD znajduje się obecnie w bliskim sąsiedztwie linii trendu wzrostowego i 50-okresowej średniej kroczącej. Na wykresie dziennym główną strefą oporową wydają się okolice 1,3390, a najważniejszym wsparciem dla byków może być poziom 1,2750. Źródło: xStation5.
AUDUSD
Spoglądając na wykres 4-godzinowy pary AUDUSD możemy zauważyć, że para stara się utrzymywać powyżej wsparcia na poziomie 0,7400 (ten poziom pokrywa się z poziomem 23,6% zniesienia Fibo). Niewiele niżej przebiega linia trendu wzrostowego, gdzie po dotarciu do niej byki mogą ponownie stać się bardziej aktywne. Najważniejszym poziomem oporu wydają się okolice 0,7445, a następnie okrągły poziom 0,7500. Źródło: xStation5.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.