-
Minister ds. Brexitu rezygnuje ze stanowiska z powodu “różnic nie do pogodzenia” z Premier Theresą May
-
Sekretarz stanu USA - Mike Pompeo odrzuca oskarżenia Korei Północnej po dwóch dniach rozmów w Phenianie
-
Ryzykowne aktywa wracają do łask, spadki AUD, azjatyckie indeksy w górę
Rezygnacja brytyjskiego ministra Brexit Davida Davisa była głównym tematem w ciągu ostatnich kilku godzin. Funt jednak praktycznie nie zareagował na taką bombę i w dalszym ciągu kontynuuje umocnienie w stosunku do dolara. Davis był odpowiedzialny za nadzorowanie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Minister odszedł z rządu w niedzielę wskazując na zbyt duże różnice pomiędzy nim a Premier Wielkiej Brytanii Theresą May w swoim liście do niej. W dokumencie wysłanym do Pani Premier wskazano również, że według Davisa "coraz mniej prawdopodobne jest" spełnienie woli Brytyjczyków, by opuścić Unię celną i jednolity rynek. Poza tym pojawiły się niepotwierdzone doniesienia, że dwaj młodsi ministrowie pracujący w ministerstwie Davisa mogą również zakończyć swoją pracę.
Warto zapamiętać, że ta wiadomość nadeszła po uzyskaniu poparcia gabinetu May dla jej wizji “miękkiego” Brexitu. Tego rodzaju wiadomości były zdecydowanie pozytywne dla funta brytyjskiego, ale pozytywny krajobraz został ponownie zburzony przez weekend. Z drugiej strony funt jeszcze nie ucierpiał znacząco po rezygnacji Davisa, ponieważ był on postrzegany jako główna przeszkoda w staraniach o przeprowadzenie tzw. Miękkiego Brexitu. Chociaż obecnie może być to teraz łatwiejsze do wykonania, to więcej ustępstw na rzecz UE może spowodować niezadowolenie Brytyjczyków. Ogólnie rzecz biorąc odejście Davisa może być uznany za kolejny czynnik podważający stanowisko May.
GBPUSD otworzył się wyżej w późną niedzielę i do tej pory był w stanie utrzymać wzrosty. Powstała wczoraj luka prawdopodobnie będzie stanowić krótkoterminowe wsparcie dla byków, podczas gdy najbliższy opór wynosi 1,3450. Źródło: xStation5
Spoglądając na rynki można zauważyć, że tryb risk-on powrócił po paskudnym tygodniu na azjatyckich akcjach. Może być to jednak nieco zaskakujące, gdy weźmiemy pod uwagę fiasko rozmów pomiędzy amerykańskim sekretarzem stanu Mike Pompeo i jego odpowiednikami z Japonii oraz Korei Południowej w Phenianie. Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych Korei Północnej amerykańskie żądania mogą doprowadzić do "niebezpiecznej fazy, która może wstrząsnąć naszą gotowością do denuklearyzacji". Ponadto oświadczenie wydane w ciągu kilku godzin po spotkaniu określiło spotkanie jako "godne pożałowania" i "zdradzające ducha" ostatniego szczytu między Donaldem Trumpem a Kim Jong-Un.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąNiemniej jednak Stany Zjednoczone miały inne wrażenie po spotkaniu, odsuwając na bok komentarze Korei Połnocnej stwierdzając, że "jeśli te żądania byłyby gangsterskie, świat jest gangsterem" (Korea Północna powiedziała "gangsterski" w odniesieniu do żądań USA). Tymczasem inwestorzy walutowi i akcyjni wydają się lekceważyć te uwagi, w wyniku czego dolara amerykańskiego notuje kolejne minima, podczas gdy dolar australijski zyskuje prawie 0,5% po godzinie 7:59. Indeksy azjatyckie gwałtownie odbijają, co jest szczególnie widoczne, jeśli chodzi o chiński Hang Seng (CHNComp na XStation5), który rośnie około 2%.
Chińska giełda odbija na początku nowego tygodnia. Ostatni tydzień zamknął się jednak poniżej krytycznego poziomu technicznego. Kolejne bardziej znaczące wsparcie można znaleźć w okolicy 9100 punktów. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.