Podsumowanie:
- Niemieckie koncerny w obliczu zagrożenia ze strony taryf celnych
- EBC sygnalizuje, że trwające spowolnienie gospodarcze może nie być chwilowe
- DAX (DE30) oddala się od oporu technicznego
Europejskie rynki rozpoczęły nowy tydzień z mieszanymi rezultatami, pomimo silnych wzrostów w Azji, gdzie dobre nastroje zostały spowodowane rosnącymi nadziejami przed kolejną rundą rozmów handlowych w Waszyngtonie. W weekend z kolei Departament Handlu w USA wysłał do Białego Domu raport dotyczący przemysłu motoryzacyjnego. Choć szczegóły nie są znane, to o poranku znacznie gorzej radzi sobie cały sektor motoryzacyjny. Tracą takie spółki jak Volkswagen, Daimler, Continental, czy BMW. Jest to oczywiście wynik zagrożenia, że USA mogą chcieć nałożyć cła na importowane samochody i komponenty z Europy, o czym w poprzednich miesiącach wspominano wielokrotnie. Warto wspomnieć o tym, że w przemówieniu wygłoszonym w sobotę przez Angelę Merkel, niemiecka kanclerz powiedziała, że "jeśli samochody [importowane z Europy do USA], które nie są groźniejsze niż te produkowane w Bawarii nagle staną się zagrożeniem dla bezpieczeństwa USA, to będzie to dla nas szok". Według szacunków IFO, Niemcy mogą ucierpieć w wyniku tych sankcji, co może odjąć z niemieckiego eksportu nawet 11,6 mld euro. Pomimo tego, że dzisiaj w USA mamy dzień wolny, to istnieje prawdopodobieństwo, że niektóre szczegóły wypłyną na rynki już dzisiaj. Niektóre plotki sugerują, że raport przedstawiony Białemu Domowi obejmuje możliwość nałożenia ceł na samochody z Europy jako powód do ochrony bezpieczeństwa narodowego.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąNiedyspozycja sektora motoryzacyjnego jak na razie nie ma dużego wpływu na notowania niemieckiego indeksu DAX. Z technicznego punktu widzenia, po nieudanym ataku na 11360 pkt. niedźwiedzie mogą jednak liczyć na kontynuację ruchu nawet w rejon 10800 punktów. Źródło: xStation5.
Z kolei w Europie pojawiają się coraz bardziej wyraźne obawy, że trwające spowolnienie gospodarcze może nie być tylko tymczasowe. Pierwsze sygnały dotyczącego tego zostały wysłane w ostatnich dniach przez bankierów z EBC. W piątek Coeure zasugerował, że spowolnienie gospodarcze może być głębsze, a ścieżka inflacji bardziej płaska niż początkowo oczekiwano. Z kolei Villeroy dodał, że EBC mógłby zmienić projekcje dotyczące stóp procentowych, gdyby stało się jasne, że sytuacja spowolnienia nie jest chwilowa. Pojawiły się również pogłoski, że EBC może już prowadzić rozmowy na temat kolejnej rundy TLTRO, aby zapobiec głębszemu spowolnieniu gospodarczemu. Ten scenariusz wydaje się prawdopodobny, a nowa runda TLTRO może zostać ogłoszona jeszcze w tym półroczu. Jeśli tak by się stało, to mogłoby to złagodzić obawy o poważniejsze pogorszenie koniunktury. Więcej informacji o ewentualnych dyskusjach na temat TLTRO będzie można poznać w czwartek, kiedy EBC opublikuje minutes z ostatniego posiedzenia.
Niemieccy producenci samochodów są największymi maruderami na otwarciu we Frankfurcie. Źródło: Bloomberg.
Wiadomości ze spółek
Wirecard (WDI.DE) rośnie o ponad 11% w momencie pisania po tym, jak niemiecki regulator podjął bezprecedensowe kroki i tymczasowo zakazał krótkiej sprzedaży akcji przez dwa najbliższe miesiące. Decyzję uzasadniono tym, że ostatnia zmienność cen akcji może zagrozić całemu rynkowi. Przypomnijmy, że akcje Wirecard w ostatnim czasie podlegały ogromnej zmienności po artykułach Financial Times o rzekomych oszustwach w singapurskiej spółce zależnej. Pomimo tego, że firma zaprzeczyła tym informacjom, inwestorzy mocno zwiększyli swoje krótkie pozycje, co stworzyło ogromną presję na ceny akcji tej spółki.
Regulamin sporządzania rekomendacji (link)
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.