Na rynkach finansowych wciąż jest burzliwie. Dzisiaj na giełdach wydawałoby się, że będziemy oglądali zieleń, jednak dalsze groźby wojen handlowych powodują raczej spadki. Mimo to udało się dzisiaj ustanowić rekordy na Nasdaq, a dolar zyskiwał dzięki bardzo dobrym danym z USA w postaci indeksu ISM.
W trakcie sesji azjatyckie nie doszło do żadnych bardziej znaczących ruchów cenowych, ale zostało opublikowane kilka indeksów PMI. Bank centralny Australii zgodnie z oczekiwaniami zdecydował się pozostawić stopy na dotychczasowym poziomie, a w komunikacie zawarł te same gołębie wzmianki co wcześniej sugerując, że na podwyżkę stóp przyjdzie nam jeszcze poczekać. Z kolei w trakcie sesji azjatyckiej raport PKB, co do którego oczekiwania są całkiem niezłe.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąDzisiaj obserwowaliśmy rekordowe śróddzienne poziomy na indeksie technologicznym Nasdaq na Wall Street, co było związane ze wzrostami tzw. blue chipów z tego rynku. Niemniej rynek wciąż pozostaje silnie niepewny wobec potencjalnych wojen handlowych oraz reaguje mieszanie na wciąż spadającą cenę ropy naftowej, co można z kolei powiązać z działaniami Donalda Trumpa. Rynek europejski wyglądał o poranku całkiem optymistycznie. Rynek czekał z nadzieją na zatwierdzenie nowego rządu we Włoszech. Owszem głosowanie nad przyjęciem nowego rządu przez parlament było jedynie formalnością, jednak rynek nie ocenia zbyt dobrze przemowy premiera. Widać, że nowy rząd będzie populistyczny. W expose nowego premiera dało się usłyszeć przede wszystkim dużą krytykę dla europejskiej polityki imigracyjnej. Wobec tego na końcu dzisiejszej sesji włoski indeks FTSE MIB traci ok. 0,70%.
Jedną z najsilniejszych spółek z indeksu WIG20 jest dziś PKN Orlen (PKN.PL). Daniel Obajtek, prezes Orlenu, udzielił wywiadu Rzeczpospolitej, który może być powodem takiego stanu rzecz. W owym wywiadzie Obajtek stwierdził, że obecnie Orlen nie ma w planach dołączenia do projektu budowy elektrowni jądrowej. Płocki koncern na razie skupia się na rozwoju swojej działalności rafineryjnej oraz przejęciu Lotosu. Ze względu na duży koszty inwestycji jaką jest budowa elektrowni jądrowej informacje o możliwym wycofaniu się z niego jakiejś spółki zazwyczaj prowadzą do wzrostu wyceny tej spółki.
Wszelkie decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych informacji lub analiz podejmowane są wyłącznie na własne ryzyko. Powyższa informacja nie stanowi rekomendacji indywidualnej, a jakiekolwiek przedstawione w niej dane i analizy nie odnoszą się do indywidualnych celów inwestycyjnych, potrzeb ani indywidualnej sytuacji finansowej osób, którym zostały przedstawione.