Podsumowanie:
- Brytyjski funt spada po tym, jak Theresa May wyklucza drugie referendum w sprawie Brexitu, Michel Barnier wyraża sprzeciw wobec majowych propozycji handlu
- Australijskie indeksy PMI w górę, zapasy w II kwartale wyprzedzają oczekiwania, rozczarowują sprzedaż detaliczną
- Wzrost nakładów inwestycyjnych w Japonii w Q2 wraz z zyskami przedsiębiorstw
- Donald Trump tweetuje o tym, że porozumienie NAFTA nie zostało jeszcze osiągnięte
Początek nowego miesiąca przynosi odwrót na funcie brytyjskim po zapowiedziach Theresy May, która wykluczyła możliwość drugiego referendum w sprawie Brexitu. Negocjator w sprawie Brexitu - Michel Barnier powiedział, że jest "zdecydowanie przeciwny" propozycjom May dotyczącym przyszłego handlu, który doradza europejskim producentom samochodów, że będą musieli używać mniej brytyjskich części samochodowych po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii. W wywiadzie dla niemieckiej gazety powiedział: "mamy spójny rynek dla towarów, usług, kapitału i ludzi - nasz własny ekosystem, który rozwijał się przez dziesięciolecia. Nie można z nim grać, wybierając części". Dodał także, że porozumienie o wyjściu jest negocjowane w około 80% i będzie blisko celu, jeśli znajdą "pragmatyczne i realistyczne rozwiązanie dla Irlandii Północnej".
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną
GBPUSD spadł do kluczowego krótkoterminowego wsparcia pokrywającego się z wzrostową linią trendu. Jeżeli byki będą w stanie utrzymać się powyżej tych poziomów, to mogą liczyć na odbicie przynajmniej do 1,3045. Źródło: xStation5.
Jeśli chodzi o sesję w Azji, to warto spojrzeć na dane z Australii. Przede wszystkim sierpniowe indeksy PMI wzrosły. Indeks CBA poprawił się do 53,2 z 52,4, a AIG PMI do 56,7 z 52 w lipcu. Zauważmy, że w przypadku tego ostatniego otrzymaliśmy 23. miesiąc z rzędu ekspansję ekonomiczną (czyli odczyty powyżej 50 punktów). Ostatnie dane pokazały, że polityczny chaos widoczny w ubiegłym miesiącu miał niewielki wpływ na nastroje producentów. Otrzymaliśmy również dane dotyczące zapasów za drugi kwartał, które przyniosły przyzwoity wzrost o 0,6% w ujęciu kwartalnym, co pozwoliło pokonać konsensus o 0,2%. Dane zwiększają oczekiwania przed odczytem PKB w II kw. w środę, lecz ich wpływ na ogólny wzrost powinien być dość słaby (PKB za drugi kwartał w ujęciu k/k ma wzrosnąć o 0,7% i a w r/r o 2,8%). Wraz z danymi o zapasach opublikowane zostały również zyski przedsiębiorstw za ten sam okres, które wzrosły o 2% k/k i przekroczyły oczekiwaną wartość 1,3% k/k. Wartość poprzedniego kwartału na poziomie 5,9% została zrewidowana w górę do 6,5%. Z drugiej strony lipcowa sprzedaż detaliczna rozczarowała. Sprzedaż utrzymywała się na stałym poziomie w ujęciu miesięcznym, co stanowi spadek w stosunku do mediany szacowanej na 0,3%. Zwróćmy uwagę, że takie kategorie jak odzież i obuwie spadły o 2%, a sprzedaż w domach towarowych spadła o 1,9%. Wspomniane kategorie zostały zrównoważone wzrostem sprzedaży żywności oraz obrotami kawiarni i restauracji. Struktura tego wzrostu nie wydaje się być szczególnie zachęcająca.
Z Japonii otrzymaliśmy z kolei informację o wydatkach inwestycyjnych w drugim kwartale pokazujących, że wzrosły one o 12,8% r/r, podczas gdy mediana wskazywała na wzrost o 6,5%. Kiedy oprogramowanie zostałoby usunięte, wzrost był jeszcze bardziej imponujący, dając 14% wzrost w porównaniu do oczekiwanych 7,4%. Dodatkowo zyski przedsiębiorstw wzrosły nawet o 17,9% w ujęciu rocznym, podczas gdy sprzedaż wzrosła o 5,1% - oba odczyty zostały osiągnięte mimo stosunkowo wysokiej bazy z poprzedniego roku. Solidne zyski mogą oznaczać, że firmy będą miały w najbliższych miesiącach miejsce na podwyżkę płac, co bez wątpienia byłoby mile widziane przez Bank Japonii. Z drugiej strony większość firm zdecydowała się zainwestować w infrastrukturę, a nie w płace patrząc na dane o nakładach inwestycyjnych za II kw. - krok mający na celu zwiększenie wolnych mocy produkcyjnych.
Po umocnieniu jena i ogólnie słabym sentymencie na rynkach akcji, japoński NIKKEI (JAP225) spada o 0,7%. Z technicznego punktu widzenia indeks wygląda tak, jakby był w drodze do znacznie niższych poziomów po odpadnięciu od oporu zlokalizowanego w okolicach 23100 pkt. Źródło: xStation5.
Na koniec zauważmy, że pogorszenie nastrojów na akcjach może częściowo wynikać z kolejnych tweetów Donalda Trumpa na temat NAFTA. Napisał, że nie ma politycznej konieczności utrzymania Kanady w nowej umowie NAFTA. Powtórzył także, że NAFTA była jedną z najgorszych umów handlowych, jakie kiedykolwiek zaproponowano. Prezydent sugeruje więc, że USA byłyby w znacznie lepszej pozycji, gdyby NAFTA nigdy nie została podpisana. Oczekuje się, że rozmowy w sprawie NAFTA będą kontynuowane w tym tygodniu.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.