- Demokraci chcą usunięcia Trumpa z urzędu prezydenta
- 25 poprawka mało prawdopodobna do przywołania
- Proces Impeachmentu nie zakończy się przed opuszczeniem Białego Domu przez Trumpa
- Wyrok skazujący może zakazać Trumpowi kandydowania na prezydenta w 2024 r.
- Minimalny wpływ na rynek
Zeszłotygodniowe oblężenie Kapitolu i początkowa niechęć Trumpa do potępienia przemocy wywołały dyskusję, że pozostawienie urzędującego prezydenta USA do końca jego kadencji może być zbyt niebezpieczne. Wielu polityków, głównie demokratów, zaczęło kwestionować zdrowie psychiczne Trumpa i wciąż przypominało, że Trump nadal sprawuje kontrolę nad amerykańskim arsenałem jądrowym.
Demokraci będą dziś głosować w Izbie Reprezentantów nad przyjęciem uchwały wzywającej wiceprezydenta Pence'a do powołania się na 25. poprawkę, która pozwala na usunięcie prezydenta ze stanowiska z powodu niezdolności do wykonywania obowiązków. W tym przypadku Demokraci twierdzą, że zachowanie Trumpa podczas zeszłotygodniowego ataku na Kapitol sprawia, że jego stabilność psychiczna wydaje się wątpliwa. Chociaż Pence nie udzielił w tej sprawie komentarza, źródła medialne twierdzą, że jest przeciwny temu pomysłowi. W takim przypadku Demokraci planują wszczęcie drugiego procesu impeachmentu Donalda Trumpa w związku z bezpośrednim wpływem Trumpa na wywołanie agresji, która przerodziłą się na ostatnie zamieszki. Jednak to właśnie tutaj zaczynają się przeszkody. Senat prawdopodobnie nie będzie pracował nad tą sprawą przed 19 stycznia, który jest ostatnim dniem urzędowania Trumpa.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąPonieważ Trump nie zostanie usunięty z urzędu przed końcem swojej kadencji, nie zostanie pozbawiony kontroli nad amerykańskim arsenałem jądrowym ani prawa do wypowiedzenia wojny. Istnieją jednak pewne czynniki, które i tak mogą usprawiedliwić przeforsowanie impeachmentu. Pierwszym z nich jest fakt, że oblężenie Kongresu było wydarzeniem bezprecedensowym i nie potępienie takiego czynu było po prostu błędem, a Trump powinien zostać ukarany. Jest w tym również czynnik polityczny - nawet jeśli Kongres skazałby Trumpa długo po zakończeniu jego kadencji, nie byłby w stanie kandydować na prezydenta w 2024 roku.
Wpływ na rynki
Chociaż cała sytuacja jest poważna, nie powinna mieć większego wpływu na rynki. Dlaczego? Trump ma opuścić gabinet już w przyszłym tygodniu, a postępowanie w sprawie impeachmentu tego nie zmieni. Odwołanie się do 25. poprawki mogłoby zakończyć kadencję Trumpa wcześniej, ale jest to bardzo mało prawdopodobne. Choć wykluczenie Trumpa z kandydowania na prezydenta w 2024 r. wygląda na znaczące, należy zauważyć, że ma on teraz wielu wrogów w Partii Republikańskiej, a wygrana w wyścigu w 2024 r. wydaje się mało prawdopodobna. Choć mógłby kandydować jako niezależny kandydat, to jednak takie posunięcie spowodowałoby jedynie odebranie republikanom głosów i zwiększyłoby szanse demokratów w przyszłych wyborach. Postępowanie w sprawie Impeachmentu mogłoby mieć pewien wpływ na rynki, gdyby Senat rozpoczął prace nad tą kwestią przed inauguracją Bidena, ponieważ w takim scenariuszu Biden nie byłby w stanie powołać swojego gabinetu przez jakiś czas, a przyjęcie nowego pakietu pomocowego zostałoby opóźnione.
Na indeksach w USA nie było widać większej reakcji w związku z zeszłotygodniowym atakiem na Kapitol, ani zapowiedziami, że Demokraci spróbują odsunąć Trumpa ze stanowiska przed końcem jego kadencji. Z kolei dzisiejsze cofnięcie na światowych rynkach można przypisać niedawnym działaniom USA, które grożą dalszym pogorszeniem stosunków z Chinami. US500 wybija lokalne wsparcie przy 3790 pkt., co może przyczynić się do pogłębienia przeceny w kierunku poziomu 3772 pkt. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.