Podsumowanie:
- Pierwszy kwartał w Nowej Zelandii pod względem PKB wypada zgodnie z oczekiwaniami, Kiwi w odwrocie
- May wygrywa ważne głosowanie w parlamencie. Członkowie parlamentu nie będą mieli większej władzy interweniowania w momencie braku porozumienia w sprawie Brexitu przed oficjalnym wyjściem
- Iran może zgodzić się na niewielki wzrost produkcji w OPEC, Arabia Saudyjska celuje w podwyżkę produkcji o 600-800 tys. brk
W trakcie sesji azjatyckiej zauważalna była spora wyprzedaż dolara nowozelandzkiego, pomimo dosyć dobrego odczytu wzrostu PKB w pierwszym kwartale, zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami. Wzrost wyniósł 0,5% k/k oraz 2,7% r/r. Oba odczyty wypadły zgodnie z rynkowymi konsensusami, chociaż należy wskazać, że i tak mamy do czynienia ze spowolnieniem w porównaniu do IV kwartału zeszłego roku. Niemniej, taka sytuacja widoczna jest praktycznie na całym globie, co może mieć związek z silnie rosnącymi cenami ropy naftowej oraz zacieśnianiem polityki monetarnej na świecie.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąWzrost gospodarczy w pierwszym kwartale wypadł słabiej niż na koniec poprzedniego roku, ale wciąż zgodnie z oczekiwaniami. Źródło: Macrobond, XTB
Wzrost gospodarczy w pierwszym kwartale osłabiony był przez eksport netto, który osłabia wzrost PKB w ujęciu rocznym na poziomie 1,4 pp. Oprócz tego obserwujemy największy wpływ konsumpcji na wzrost oraz niewielki pozytywny wpływ zapasów. Biuro Statystyczne Nowej Zelandii informuje, że 13 z 16 sektorów zaliczyło wzrost w pierwszym kwartale tego roku. Pomimo ogólnie dobrego odczytu, obserwujemy wyraźne cofnięcię się dolara nowozelandzkiego. Być może jest to związane z faktem, iż dane te są neutralne dla RBNZ, który raczej nie zmieni swojego postrzegania polityki monetarnej do końca tego roku. Rynek widzi jedynie 11% szans na ewentualną podwyżkę stóp procentowych w tym roku.
Kiwi obecnie testuje bardzo ważne wsparcie wynikające z wielokrotnych dołków oraz szczytów z ostatnich kilkudziesięciu miesięcy. Przebicie wsparcia w okolicach 0,6820 mogłoby skutkowac zejściem w okolice kolejnego miejsca popytowego przy 0,6680. Z drugiej strony do końca tego tygodnia mamy prawie dwie pełne sesje, co oznacza, że istnieje możliwość wyrysowania cienia świecy i szanse na odbicie w kierunku 0,7060. Źródło: xStation5
Wczoraj odbyło się bardzo ważne głosowanie w Izbie Gmin w brytyjskim parlamencie, gdzie członkowie odrzucili wniosek o wzmocnienie władzy parlamentu w momencie braku porozumienia w sprawie Brexitu. Wniosek ten był zgłoszony przez zbuntowanych członków parlamentu należących do Konserwatystów, którzy sprzeciwiają się Theresie May. Stosunek głosów 319 do 303 wskazuje jednak na mała rezerwę w przypadku Theresy May, która musi pochwalić się sukcesem na łamach negocjacji z UE, aby utrzymać się przy władzy. Głosowanie okazuje się być lekko pozytywne dla funta. GBPUSD notowany jest w okolicach poziomu 1,3150 o poranku.
Warto również wspomnieć o kolejnych wieściach z rynku ropy naftowej. Spotkanie OPEC już dzisiaj, natomiast jutro spotkanie całej grupy OPEC+ (m.in. z Rosją). Okazuje się, że Iran może chcieć lekkiej podwyżki produkcji ropy naftowej. Wcześniej Iran wraz Irakiem oraz Wenezuelą oponowali takiemu rozwiązaniu. Financial Times, który podał te informacje, wskazuje również, że Arabia Saudyjska chciałaby podnieść całą produkcję o 600-800 tys. brk. Ropa naftowa spada, ale wciąz jest relatywnie wysoko po wczorajszym danych na temat zapasów ropy naftowej.
Ropa naftowa zawraca w oczekiwaniu na decyzję OPEC ze stosunkowo wysokich poziomów osiągniętych dzięki wyraźnemu spadkowi zapasów. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.