Dzisiejsza sesja nie przyniosła tak bardzo potrzebnej kontynuacji poprawy nastrojów, przeciwnie - indeksy kierują się na południe. W spadkach indeksom pomogły ponownie jastrzębie komentarze Fedu. Awersja do ryzyka wyczuwalna jest tym bardziej w obliczu jutrzejszego przemówienia Putina w sprawie bezprawnie anektowanych do Rosji terytoriów Ukrainy, do czego prawdopodobnie zdecydowanie będą musiały odnieść się Stany Zjednoczone. Eskalacja nuklearnego napięcia wydaje się dziś bardziej prawdopodobna niż w jakimkolwiek wcześniejszym momencie wojny, a wysoki poziom stresu nie sprzyja inwestorom. Amerykańskie indeksy spadają poniżej tegorocznych minimów i kierują się w stronę wycen sprzed pandemii.
Sytuację ekonomiczną komentował dziś m.in. James bullard oraz Loretta J.Mester z Rezerwy Federalnej. Bullard wskazał, że stopy procentowe będą musiały pozostać na wysokich poziomach dłużej niż liczyły na to rynki. Spadku inflacji należy oczekiwać w 2023 roku jednak wciąż nie jest jasne jak duży będzie to spadek i czy wystarczająco duży by Fed nieco zwolnił. Ze strony Bullarda usłyszeliśmy też, że rynek pracy w USA pozostanie zdrowy nawet jeśli bezrobocie sięgnie 4,5%. Komentarz może być odbierany jako być bardzo jastrzębi ponieważ to właśnie pogorszenie rynku pracy przez inwestorów uważane było jako jeden z kluczowych czynników wspierających pivot okazuje się jednak, że Fed może mieć znacznie wyższą tolerancję ryzyka niż życzyłoby sobie Wall Street.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąDodatkowo komentarze Bullarda wsparł kolejny, potężny spadek wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, który wskazał 193 tys. i okazał się być niższy o ponad 10% od prognoz na poziomie 215 tys. Do najniższego poziomu od 3 miesięcy spadły wnioski kontynuowane. Niski poziom 'claimsów' na poziomach z kwietnia tego roku (mimo znacznych podwyżek stóp) może ośmielić bankierów do dalszych podwyżek i wskazuje na wciąż znaczną ilość miejsca do zacieśniania. Z drugiej strony utrzymująca się w USA wciąż wysoka inflacja rodzi obawy o to, czy nie stała się ugruntowana; wskaźnik wydatków konsumpcyjnych PCE w II kw. uległ rewizji do 2,0%, po wzroście o 1,3% w poprzednim kwartale. Wówczas restrykcyjne działania Fedu okazałyby się dla atakowanej inflacją, zwalniającej gospodarki potężnym, dodatkowym obciążeniem. W Fed wciąż jednak przeważa narracja o mocnym rynku pracy, który być może umożliwi gospodarce 'miękkie lądowanie' mimo zdecydowanej polityk.
DAX tracił dziś 1,63%, spadki wsparł odczyt galopującej inflacji w Niemczech; dzisiejszy odczyt CPI wskazał na 10% wzrost wobec 9,5% oczekiwanych i 7.9% poprzednio. Niemiecki rząd ma zapowiedzieć potężny pakiet przeciwdziałający wysokim cenom gazu, opiewający na blisko 200 mld EUR (prawie 5% PKB Niemiec). W kontekście tak dużej pomocy fiskalnej rządu, inflacja w Niemczech może okazać się tym bardziej trudna do opanowania. Rynek swapów wycenia dużą, 75 pb podwyżkę stóp EBC na posiedzeniu w październiku, z 84% prawdopodobieństwem. EBC zaczął podnosić stopy w prawdopodobnie najgorszym z możliwych momentów tj. w otoczeniu zwalniającej gospodarki i gigantycznych problemów z cenami energii na które wciąż nie ma szybkiej recepty. Prognozy szacują, że zużycie gazu w Niemczech powinno spaść zimą o 20% by obecne rezerwy surowca okazały się wystarczające. Debiutujące dziś na giełdzie Porsche ma za sobą relatywnie udaną sesję, jednak euforia ze startu notowań nie trwała długo, walory wymazały ostatecznie niemal 5% wzrosty. Na fali fatalnego sentymentu, WIG20 zakończył sesję niemal kaskadową wyprzedażą w czym pomogło indeksowi fatalne otwarcie Wall Street. WIG spadł dziś o 3.85%, poniżej psychologicznego wsparcia przy 1400 punktów.
Słabo radzą sobie dziś walory Apple, spółka traci prawie 5%. Słabo wygląda też Tesla, która pogłębia spadki mimo zaplanowanej jutro prezentacji przez Elona Muska rewolucyjnego, 'firmowego' robota TeslaBot. Relatywnie dobrze na tle spadającego rynku wygląda dziś Netflix, który utrzymuje wczorajsze blisko 10% wzrosty, spółka otrzymała korzystne rekomendacje analityków. Mimo geopolitycznych napięć walory firm z przemysłu obronnego nie radzą sobie dobrze, tracą akcje General Dynamics i Lockheed Martin. Indeks S&P500 zniżkuje ponad 2,1%. Jeszcze większą, blisko 2,8% wyprzedaż zalicza NASDAQ, który zbliża się do poziomów przy 11 100 pkt. Ponad 1.5% spada Dow Jones. Wzrost napięcia obserwujemy w Azji, gdzie Korea Północna wykonała udaną próbę wystrzelenia pocisku balistycznego Yonhap, tuż po tym jak wiceprezeydent USA, Kamala Harris zakończyła swoją wizytę w Korei Południowej. Koreańską próbę potwierdziło japońskie dowództwo. Atmosfera w końcówce tygodnia wydaje się pogarszać i niewykluczone, że jutro podaż na indeksach będzie kontynuowana, w obliczu awersji do ryzyka przed weekendem.
Eryk Szmyd Analityk rynków finansowych XTB
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.