W ostatnim czasie temat wojny na Ukrainie zszedł nieco na drugi plan, a inwestorzy kierują swoją uwagę w stronę polityki Fed. Dolar amerykański pozostaje silny na początku nowego tygodnia, choć zmienność nie jest duża. W najbliższych dniach nastroje mogą być dyktowane przez wypowiedzi członków Fed. Wydaje się jednak, że oczekiwania dotyczące agresywniejszej polityki są już zdyskontowane. Aktualnie rynek spodziewa się podwyżki o 50 punktów bazowych na majowym posiedzeniu, a także redukcji bilansu w tempie wynoszącym łącznie 95 miliardów dolarów miesięcznie. Dlatego też dalszy kierunek na dolarze będzie zależał od tego, czy Fed faktycznie dowiezie zapowiadaną podwyżkę i zacznie redukować bilans, oraz jak będą kształtowały się oczekiwania dotyczące kolejnych miesięcy.
Japoński jen nie radzi sobie najlepiej, co ma związek z gołębimi komentarzami Banku Japonii, a także rosnącymi rentownościami amerykańskich obligacji. Para walutowa USDJPY znalazła się po weekendzie powyżej poziomu 125,00 czyli na wysokości szczytów z 2015 roku. Ewentualne przekroczenie bariery 125,40 - 125,80 może otworzyć drogę do dalszych wzrostów. Z drugiej strony, warto zauważyć, że pod koniec marca notowania USDJPY dynamicznie wycofały się z okolic poziomu 125,00, dlatego należy zachować ostrożność i uważać na ewentualną korektę.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąJesli chodzi z kolei o europejską walutę, nastroje mogą zależeć od wyników wyborów prezydenckich we Francji. Dane sondażowe z wczorajszego głosowania wskazują, że najlepszy wynik uzyskał Emmanuel Macron z wynikiem 28,1% głosów, a Marine Le Pen otrzymała 23,3% (druga tura będzie miała miejsce za dwa tygodnie). Inwestorzy czekają także na posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, które będzie miało miejsce już w ten czwartek.
Patrząc na polskiego złotego, po weekendzie nasza krajowa waluta nie radzi sobie najlepiej. PLN traci w ujęciu do funta, dolara i euro, z kolei frank pozostaje rejonach poziomu piątkowego zamknięcia sesji. Przed godziną 11:00 za GBP trzeba zapłacić 5,5523 zł, EUR kosztuje 4,6483 zł, USD 4,2605 zł, a CHF 4,56 zł.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB
lukasz.stefanik@xtb.com
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.