Światowe rynki finansowe nerwowo zareagowały na ogłoszone przez Donalda Trumpa zmiany celne. Prezydent USA wywiązał się ze wszystkiego, czym groził i nałożył stałą 10-procentową stawkę celną na cały import do USA, a głównych partnerów handlowych dotknął jeszcze bardziej. Co to oznacza dla światowej gospodarki w najbliższym czasie?
Widmo wojny handlowej materializuje się, a najgorsze może dopiero przyjść. W całej handlowej układance najważniejsze okażą się teraz odpowiedzi partnerów handlowych, gospodarek m.in. Unii Europejskiej oraz Chin, które dotknięte zostały stawkami wyższymi, odpowiednio 20% dla Unii Europejskiej i 34% na towary z Chin. Na pierwsze odpowiedzi nie trzeba było długo czekać. KE finalizuje odwet za cła na stal i aluminium, a kolejne środki zostaną wdrożone jeśli rozmowy bilateralne zawiodą.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąCo to oznacza dla samej gospodarki USA? Podwyżka ceł o 20,5 p.p. wprowadzona dotychczas przez nową administrację USA wskazuje na spadek PKB o 3% i wzrost cen o 1,7%, co prawdopodobnie nastąpi w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat. Są to jednak szacunki ceteris paribus, ponieważ jeśli partnerzy handowi nałożą w odpowiedzi jeszcze bardziej dotkliwe stawki na USA, a Amerykanie odpowiedzą surowymi cłami na półprzewodniki/farmaceutyki, skala spadku PKB może wynieść już nawet -4,1%, a bazowa PCE wzrosnąć o 2,4%.
Eksport UE do USA może zmniejszyć się o około 50% w średnim okresie, narażając 1,1% PKB UE na ryzyko. W przypadku Wielkiej Brytanii, z 10% cłem, państwo to może odnotować spadek eksportu o około 20%, narażając 0,2% PKB.
Czy jednak tak się stanie, ciężko powiedzieć. Rynek ciągle szacuje możliwość negocjacji, o czym wspominał sam Trump. Niektóre państwa mogą być nawet zmuszone do negocjacji w związku z dużą zależnością wewnętrznej produkcji od USA, jako kluczowego rynku zbytu. Mowa tutaj przede wszystkim o takich państwach jak Wietnam, Tajlandia czy Indonezja.
Nie zmienia to faktu, że rynek wycenia obecnie bardzo mroczny scenariusz. Rynek bukmacherski wycenia obecnie prawdopodobieństwo wejścia USA w recesję w 2025 roku już na 50%, a wczoraj było to nieco poniżej 40%.
Mateusz Czyżkowski
Analityk Rynków Finansowych XTB
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.