Komentarz walutowy – złoty bez reakcji na Bliski Wschód

09:06 16 czerwca 2025

Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne.

Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym. To zaś w pierwszej konsekwencji rodzi pytania o sytuację na rynku ropy naftowej. W ubiegłym tygodniu cena baryłki Brent wzrosła z 66 do 74 dolarów (przejściowo nawet do 78,5 dolara) i choć jest to już znacznie wyższy poziom niż na początku maja (mniej niż 60 dolarów), to jednak cenom daleko do tego, co obserwowaliśmy po agresji wobec Ukrainy (nawet 130 dolarów) i w zasadzie jest to powrót do poziomów (i to raczej ich niższych warstw) z lat 2023-24.

Większej reakcji na razie nie ma, gdyż nawet ta jest bardziej efektem premii za ryzyko niż jakiejkolwiek istotnej zmiany fundamentalnej na rynku ropy. A to ze względu na fakt, iż Iran eksportuje surowiec głównie do Chin i w tej materii i tak nic się nie zmieni. Z kolei blokada cieśniny Ormuz jest mało prawdopodobna. Byłby to zaiste szok mogący sprowadzić recesję na globalną gospodarkę, gdyż przypływa tamtędy ok 20% światowej podaży, jednak taki ruch jest niezwykle trudny do wykonania. Po pierwsze, Iran mógłby mieć problem z samą logistyką takiej blokady. Po drugie, uderzyłaby ona we wszystkie kraje zatoki, antagonizując je wobec Teheranu. Przegranych byłoby jednak więcej, a wśród nich Chiny, czyli główny sojusznik Iranu. Wreszcie Irańczycy zamknęliby tym samym swój własny szlak importowy. Tym samym taki ruch wydaje się skrajnie mało prawdopodobnym aktem rozpaczy i rynki interpretują to w ten sposób.

Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie

Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną

W tym tygodniu przed nami przede wszystkim posiedzenie Fed. Kolejne niższe od oczekiwań dane o inflacji z USA otwierają przestrzeń dla Fed do dyskusji nad powrotem do obniżek stóp procentowych. Amerykański bank centralny nie zrobi tego teraz, ale może taki ruch zasygnalizować. Z punktu widzenia dolara to kolejny element ryzyka, gdyż aktualnie obniżka wyceniona jest dopiero na wrzesień. O godzinie 9:00 w poniedziałek euro kosztuje 4,27 złotego, dolar 3,69 złotego, frank 4,54 złotego, zaś funt 5,01 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista XTB
przemyslaw.kwiecien@xtb.pl

Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.

Przekaż:
powrót

Dołącz do ponad 1 600 000 inwestorów z całego świata