Lira turecka zaczęła bardzo mocno tracić od początku marca w związku z ucieczką kapitału do bezpiecznej przystanii. Ostatnie dni to dodatkowo silna wyprzedaż walut EM. Chociaż dzisiaj obserwowaliśmy wyraźne odrabianie strat przez MXN czy ZAR od początku sesji, to do godzin wczesnopołudniowych turecka lira w dalszym ciągu znajdowała się pod presją podaży. Para USDTRY znalazła się najwyżej w historii w okolicach poziomu 7,2500.
Później turecki regulator poinformował o zakazie handlu lirą przez trzy duże podmioty jak BNP Paribas, UBS oraz Citigroup. Zakaz miał być związany z brakiem rozliczenia wcześniejszych transakcji. Obecnie lira umacnia się wobec tego, że duże podmioty nie mogą po prostu zawierać transakcji przeciwko lirze. Jak wiadomo jednak z historii, takie działania mogą być jedynie krótkotrwałą pomocą dla liry i nie wykluczone, że już wkrótce zauważymy kolejne ataki na historycznie szczyty.
Dzisiaj lira traciła nawet 1%, a potem umacniała się nawet o 2%. Para spadła w przeciągu kilkudziesięciu minut z okolic poziomu 7,24 do 7,07. Obecnie lira odnalazła wsparcie w okolicach poziomu 7,1500. Para reaguje na zniesienie 50.0 oraz 61.8 ostatniej fali wzrostowej po konsolidacji, która miała miejsce w ostatnich 2 tygodniach kwietnia. Warto jednak zauważyć, że para porusza się w dosyć wąskim wzrostowym kanale trendowym od marca bieżącego roku.
USDTRY próbuje odbijać ponownie, po wyprzedaży z ostatnich godzin. Źródło: xStation5
Komentarz walutowy - Jastrzębi Fed ważniejszy od Trumpa i Xi
PILNE: dane PKB ze strefy euro powyżej oczekiwań 📌
PILNE: Inflacja w Hiszpanii odbija, pomimo oczekiwań spadku
Bliżej Rynków - Poranne webinarium (30.10.2025)
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.