Podsumowanie:
-
EURUSD - Czy inflacja PCE i grudniowa podwyżka da wystarczający impuls dolarowi?
-
Wall Street próbuje łapać drugi oddech
-
Ropa WTI (OIL.WTI) skorygowała 50% hossy od początku 2016 roku
Pierwszy instrumentem na ten tydzień jest EURUSD, który po odbiciu z pierwszej połowy miesiąca ponownie zaczyna tracić. Do grudniowej podwyżki stóp procentowych zostało coraz mniej czasu (posiedzenie 18-19 grudnia), jednak ostatnie głosy wskazują na coraz bardziej ostrożną postawę członków Rezerwy Federalnej i Jerome Powella. Grudniowy ruch wyceniony jest przez kontrakty Fed Funds Rate na 80%, więc rynek nie spodziewa się spowolnienia tempa podwyżek już teraz. W tym tygodniu jedynym istotnym odczytem będzie drugi odczyt inflacji PCE i PKB za III kwartał (środa godz. 14:30). W ujęciu technicznym para w ostatnim czasie rysuje możliwą formację odwróconej głowy z ramionami, jednak o jej istnieniu będziemy mogli dopiero mówić, gdy nastąpi przebicie linii szyi w okolicach 1,1500. Czy słabość pozostałych walut w dalszym ciągu przeważy nad coraz słabszymi perspektywami dla amerykańskiego dolara na korzyść eurodolarowych niedźwiedzi?
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną
Źródło: xStation5.
Rynki akcji w październiku zaliczyły solidną wyprzedaż, a po wzrostowym odreagowaniu z pierwszej połowy miesiąca, praktycznie nie został ani jeden ślad. Na indeksie S&P500 wybronione zostały jednak ostatnie minima, co daje szanse, że końcówka roku będzie lepsza dla inwestorów zza oceanu. Warto odnotować, że poziom 2600-2620 pkt. powstrzymał spadki już trzykrotnie, a zasięg wybicia z klina zniżkującego, w którym przebiegały notowania od maja do końca września został osiągnięty. Czy to już koniec spadków, czy czeka nas wejście w giełdową bessę? Z pewnością ostatnie minima stanowią na najbliższe tygodnie kluczowe wsparcie, a potencjalne wybicie maksimów z początku miesiąca dałoby szansę na realizację formacji podwójnego dna, co otworzyłoby drogę na historyczne maksima. W obecnym miejscu szanse obu stron wydają się równe. Ważnym wydarzeniem w tym tygodniu będzie spotkanie krajów G20, na którym ważyć się będą dalsze losy wojny handlowej między Pekinem a Białym Domem.

Źródło: xStation5.
Ostatnim instrumentem, gdzie dzieje się w ostatnim czasie bardzo dużo jest ropa naftowa. Baryłka ropy WTI (OIL.WTI) w ciągu ostatnich tygodnich spadła o ponad 25 dolarów i zniosła 50% fali wzrostowej od początku hossy. Powodem jest między innymi wzrost zapasów w Stanach Zjednoczonych, a przede wszystkim zwiększona produkcja z krajów OPEC. Już w piątek rozpocznie się wspomniany wcześniej szczyt G20, gdzie zaplanowano już dodatkowe spotkanie wśród na temat największych producentów ropy w celu omówienia ostatnich wydarzeń. Kluczową datę jest jednak 6 grudnia, kiedy we Wiedniu zbierze się kartel OPEC. Cięcie produkcji nie jest chętnie przyjmowane przez niektórych członków grupy, co wzmaga niepewność przed grudniowym spotkaniem. Z drugiej strony ostatni spadek wygląda zdumiewająco i wydaje się, że rynek próbuje łapać oddech. Z perspektwy technicznej stabilizująco powinien działać również bliskość średniej 200-tygodniowej, co wraz ze zniesieniem fibo 50% może dać szansę na odbicie w końcówce roku.

Źródło: xStation5.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.