Dzisiejsza sesja giełdowa na Starym Kontynencie była spektakularna, ze względu na skalę wzrostów, jakie odnotowały największe rynki akcyjne. Indeks DE30 zakończył dzisiejsza notowania o prawie 8% wyżej. Indeks EU50 zyskał 7,5% i notuje najlepszą sesję od marca 2020 roku. W ślad za nimi ruszyły indeksy z Francji czy Austrii, które również zyskały ponad 7%. Sentyment Risk On powraca na giełdy w związku z coraz częstszymi przesłankami o możliwości nawiązania dyplomatycznego porozumienia między Rosją a Ukrainą. Rynki europejskie wspierane były również przez szereg spółek, które opublikowały bardzo dobre wyniki finansowe (Adidas (ADS.DE) oraz Deutsche Post DHL (DPW.DE)). Rynku polskiego również nie ominęły wzrosty, które były w większości zasługą niemal 16% zwyżki akcji spółki LPP (LPP.PL) oraz hossy w sektorze bankowym, który pozytywnie zareagował na wczorajszą decyzję RPP o podniesieniu głównej stopy referencyjnej o 75 punktów bazowych. Opisując dzisiejszą sesję, nie można również ominąć tematu złotówki, która względem dolara zyskuje dzisiaj bagatela 3% (obecny kurs: 4,32). Złotówka stała się dzisiaj beneficjentem odwilży na rynkach finansowych, a paliwo do wzrostów dodał również Prezes Glapiński, który w jastrzębi sposób zapewniał o gotowości NBP do walki o silną walutę.
Na Wall Street nastroje poprawił spadek cen ropy naftowej i złagodzenie napięć geopolitycznych. Załamane akcje spółek finansowych odzyskały pozycję, a akcje związane z rynkiem konsumenckim odbiły się od dna, dzięki popytowi inwestorów na przecenione walory. Indeks Dow Jones wzrósł o 1,95%, a indeksy S&P 500 i Nasdaq 100 podskoczyły odpowiednio o 2,4% i 3,2%. Jutro oczy wszystkich zwrócone będą na raport o inflacji w USA za luty, który może wpłynąć na tempo zacieśniania polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną
W ostatnich tygodniach US30 gwałtownie zniżkował, jednak kupującym po raz kolejny udało się zatrzymać spadki w okolicach głównej strefy wsparcia na poziomie 32475 pkt, która jest wyznaczona przez dolne ograniczenie struktury 1:1 i 23,6% zniesienia Fibonacciego fali wzrostowej rozpoczętej w marcu 2020 roku. Dziś indeks gwałtownie odbił i obecnie testuje lokalny opór na poziomie 33410 pkt. Źródło: xStation5
Najwięcej jednak bez wątpienia dzieje się dzisiaj na rynku surowców, które notują pokaźne spadki. Ceny ropy Brent oraz WTI spadły dzisiaj o ponad 12%, chociaż cały czas mamy do czynienia z chaosem informacyjnym. Za spadkami cen ropy przemawiają obecnie możliwość zdjęcia wenezuelskich sankcji oraz uwolnienie tym samym podaży ropy, będące na ostatniej prostej rozmowy nuklearne pomiędzy USA a Iranem, wniosek ZEA o zwiększenie produkcji przez kartel OPEC oraz sygnalizowane pełne kontraktowanie dostaw rosyjskiego gazu oraz ropy płynących do Europy. Za aprecjacją cen ,,czarnego złota” stoją m.in.: embargo na import rosyjskich paliw przez USA oraz Wielką Brytanię, niepewność co do rosyjskich kontrsankcji, spadek zapasów ropy w USA, zatrzymanie przez Chiny eksportu tamtejszego disela i paliw w kwietniu oraz dalej niepewne losy konfliktu na Ukrainie. Przeceny dotykają również surowce rolne czy metale szlachetne. Pszenica tanieje obecnie o 7,5%. Złoto spada poniżej psychologiczną barierę 2000 punktów i notuje niemal 3,5- procentowy spadek.
Bitcoin i inne duże projekty również odnotowały gwałtowne wzrosty po tym, jak prezydent Biden wydał rozporządzenie wykonawcze w sprawie kryptowalut. Wielu inwestorów wierzy, że wprowadzenie regulacji umożliwi stworzenie długo oczekiwanego funduszu ETF opartego na cenie spot Bitcoina. Obecnie Bitcoin zbliża się do poziomu 42 000 USD, jednak Ethereum nie udało się przebić ponad opór na poziomie 2800 dolarów.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
