Podsumowanie:
- Rezerwa Federalna w gołębim tonie, Bank Norwegii podnosi stopy
- Dane z Wielkiej Brytanii przyćmione przez Brexit
- Indeksy PMI ponownie rozczarowują
Banki centralne zdominowały tydzień
Ten tydzień upłynął pod znakiem decyzji banków centralnych. Najważniejszym z nich był oczywiście Fed, który zaskoczył rynki i wskazał na brak podwyżek stóp procentowych przynajmniej do końca roku i wskazał na możliwą 1 podwyżkę w przyszłym roku. W naszych oczach jest to jednak mało prawdopodobne, że Fed zdoła wykonać jakikolwiek ruch w górę po 2019 roku, jeśli nie podniesie stóp w tym roku. Dodatkowo, bank wskazał, że zakończy proces zacieśniania swoje bilansu już pod koniec września. W międzyczasie, Fed zredukuje tempo o 15 mld dolarów w maju. Podsumowując, Rezerwa Federalna wysłała bardzo gołębi sygnał dla rynków. W rezultacie dolar stracił argument do umocnienia w długim terminie (brak podwyżek stóp).
Oprócz Rezerwy Federalnej mieliśmy także posiedzenia w Norwegii, Szwajcarii oraz Norwegii. W pierwszych dwóch przypadkach banki nie zaskoczyły rynków i reakcja na komunikaty nie była znacząca. Co innego było w przypadku Norwegii, gdzie Norges Bank podniósł stopy procentowe (drugi ruch w całym cyklu). Zrewidowane zostały również prognozy PKB oraz inflacji w górę. Zapowiedziana został równiez kolejna podwyżka w tym roku w późniejszym terminie. W rezultacie NOK mocno zyskał i wydaje się, że ta waluta znajduje się na dobrej drodze do dalszego umocnienia.
Indeks dolara wydaje się znajdować na drodze w stronę niższych poziomów, biorąc pod uwagę fundamentalne przesłanki. Źródło: xStation5.
Dane z Wielkiej Brytanii w cieniu Brexitu
Kilka ciekawych odczytów z Wielkiej Brytanii poznaliśmy w tym tygodniu, jednak nie przyniosły one dużych zmian na funcie, który cały czas pozostaje pod wpływem Brexitu i przedłużającej się niepewności. UE zdecydowała się bezwarunkowo wydłużyć termin Brexitu do 12 kwietnia lub nawet do 22 maja, jeśli umowa May zyska poparcie w Izbie Gmin. Bez wątpienia ten temat pozostanie kluczowy dla funta w nadchodzących dniach.
Koszty zabezpieczenia przed spadkiem na parze GBPUSD mocno wzrosły w czwartek. Źródło: Bloomberg.
Dame dane były jednak pozytywne dla funta. Rynek pracy pokazał zachęcający wzrost płac na poziomie 3,4% r/r z wyłączeniem bonusów na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy od stycznia. Przy słabym wzroście wydajności, wyższy wzrost płac wywiera presję na wzrost jednostkowych kosztów pracy, co jest możliwym sygnałem do zaostrzenia polityki pieniężnej. Jeśli chodzi o inflację, dane za luty nie różniły się zbytnio od figur, które otrzymaliśmy za pierwszy miesiąc roku. Presja cenowa jest wciąż widoczna, jednak nie przyspiesza. Na koniec warto wspomnieć o sprzedaży detalicznej w marcu, która wzrosła o 0,4% m/m przy konsensusie zakładającym spadek o 0,4% m/m.
PMI cały czas rozczarowują
Opublikowane dziś rano dane o PMI okazały się bardzo niepokojące. W związku z tym, można podejrzewać silne spowolnienie gospodarcze w pierwszych trzech miesiącach roku w gospodarce strefy euro. Z drugiej jednak strony, dane o sprzedaży samochodów z Niemiec sugerują, że pewna poprawa mogła nastąpić w lutym. Ogólnie rzecz biorąc, korelacja między PMI a produkcją przemysłową spadła w wielu krajach, co rzuca cień na badania przeprowadzane przez Markit. Należy zauważyć, że indeks PMI dla niemieckiego przemysłu spadł w marcu do najniższego poziomu od połowy 2012 r., czyli kryzysu w strefie euro.
Wzrost PKB w Eurolandzie powinien mocno spowolnić w tym kwartale, jeśli weźmiemy pod uwagę silny spadek indeksów PMI. Źródło: Macrobond, XTB.
Regulamin sporządzania rekomendacji (link)
PILNE: Sprzedaż detaliczna w Kanadzie zgodna z oczekiwaniami. USDCAD poniżej 1,40
Komentarz walutowy: Silny frank ciąży Szwajcarom?
PILNE: Bezrobocie w Polsce zgodnie z oczekiwaniami!
Kalendarz ekonomiczny: Dane o zapasach gazu w USA, sprzedaż detaliczna w Kanadzie
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.