Podsumowanie:
- Amerykańskie indeksy zamykają się nowymi szczytami w trakcie poniedziałkowej sesji, DJIA pokonuje ważny opór
- USA oraz Meksyk zgodziły się na wstępne porozumienie wobec toczących się negocjacji w sprawie NAFTA
- Dolar amerykański powraca do wzrostów, co osłabia waluty EM
Kolejny dzień i kolejne nowe szczyty na Wall Street, pomimo braku sesji w Wielkiej Brytanii. Stanom Zjednoczonym pomogły nie tylko ogólne dobre nastroje, ale przede wszystkim najnowsze informacje dotyczące negocjacji w sprawie porozumienia NAFTA. Stany Zjednoczone porozumiały się z Meksykiem uzgadniając wstępne punkty dalszej współpracy.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąDJIA (US30) zaliczył wczoraj największe wzrosty na poziomie 1,0%, co pozwoliło na wyjście powyżej 26000 punktów. Inne indeksy również zaliczyły spore wzrosty. W przypadku S&P 500 był to wzrost na poziomie 0,8%, natomiast w przypadku indeksu Nasdaq był to wzrost na poziomie 0,9%, który pozwolił na przebicie 8000 punktów pierwszy raz w historii. Patrząc na konkretne spółki, najmocniej zyskiwały te, które są związane z taryfami celnymi. W przypadku sektora przemysłowego zyskiwał Boeing oraz Caterpillar ze wzrostami na poziomie 1,2% oraz odpowiednio 2,8%. Oprócz tego, wzrosty zaliczyły takie spółki jak General Motors (4,8%0, Twitter (4,7%) oraz Morgan Stanley (3,6%). Technicznie, indeks DJIA może obecnie po przełamaniu 26000 punktów zmierzać do historycznych maksimów zlokalizowanych 650 punktów wyżej.
DJIA pokonał kluczowy opór przy 25800 punktów, a następnie przebił poziom 26000 punktów. Źródło: xStation5
Na rynku walutowym warto zwrócić na amerykańskiego dolara, który próbuje odrabiać ostatnie straty. Wzrosty dolara, biorąc pod uwagę indeks nie są zbyt duże i wynoszą o poranku 0,1%. Dolar jednak zyskuje przede wszystkim wobec walut EM. W tym wypadku wobec niego tracą takie waluty jak ZAR, MXN oraz TRY, który zniżkuje 0,8%. Oczywiście nie sposób wspomnieć o meksykańskim peso, które w ostatnim czasie wyraźnie zyskuje, a w szczególności zyskiwało wczorajszego dnia ze względu na przejściowe porozumienie dotyczące handlu ze Stanami Zjednoczonymi. Na co zgodziły się obie strony? Warto zwrócić przede wszystkim uwagę na to, że Donald Trump w swoim wystąpieniu wskazał, że nowe porozumienie będzie potężne dla amerykańskich farmerów oraz pracowników. Według Stanów Zjednoczonych, zmieniona umowa (lub nowa jeśli Kanada wycofa się się z negocjacji) będzie zawarta z klauzulą wygaśnięcia, co oznacza, że według ustaleń będzie obowiązywała przez 16 lat i będzie ulegała przeglądowi co 6 lat. Oprócz tego, nowe porozumienie będzie wymagało, że 75% części w samochodach sprzedawanych w USA ma pochodzić z USA lub Meksyku, w porównaniu do poprzedniej umowy zakładającej 62%. Warto zwrócić uwagę, że ta kwestia była najbardziej sporna w przypadku zatargu handlowego w Ameryce Północnej. Oprócz tego, porozumienie wymaga, że 40-45% części ma być wykonanych przez pracowników zarabiających przynajmniej 16 dolarów na godzinę. Warto wspomnieć, że bez Kanady można wprowadzić jakiekolwiek zmiany do umowy. W związku z tym, Kanada musi powrócić do negocjacji albo porozumienie o wolnym handlu musi być zmienione. Po oświadczeniu, miało dojść do rozmowy pomiędzy Trumpem oraz Trudeau, który miał z zadowoleniem przyjąć postępy w rozmowach.
Z technicznego punktu widzenia USDCAD wydaje się móc kontynuować spadki. Para pozostaje poniżej ważnego poziomu 1,3075 oraz znajduje się wewnątrz potencjalnego spadkowego kanału trendowego. Kolejne ważne wsparcie to okolice poziomu 1,2750. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.