Początek nowego tygodnia na światowych rynkach akcji zapowiadał się obiecująco. Przyzwoite wzrosty zostały wypracowane na parkietach azjatyckich, a pierwsze godziny handlu na Starym Kontynencie sugerowały, że ta tendencja będzie kontynuowana. Niemniej jednak, giełda na Wall Street otworzyła się niżej, a wraz z nabierającą tempa wyprzedażą za Oceanem indeksy z Europy również zaczęły wymazywać wzrosty. Jako wyjątek można podać polski WIG20, który zdołał utrzymać solidny wzrost do końca sesji.
Obecnie wszystkie trzy główne indeksy z Wall Street znajdują się mocno pod kreską, a powodem wyprzedaży są dalsze obawy o światowe spowolnienie gospodarcze wynikające z trwającego konfliktu handlowego na linii Waszyngton-Pekin. Brak wspólnego stanowiska po szczycie APEC sprawił, że inwestorzy zaczeli się obawiać, że zaplanowany na przełomie listopada i grudnia szczyt grupy G20 nie wniesie nic nowego do obecnego sporu, który w rezultacie najprawdopodobniej przeciągnie się na przyszły rok.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąPoza amerykańskim akcjami pod presją znalazł się również dolar. Powodem była publikacja indeksu nastrojów przedsiębiorstw budowlanych. Odczyt tego indeksu zwykle nie wywołuje większych ruchów cenowych, jednak tym razem pokazał on największy spadek od początku 2014 roku sugerując, że wyższe stopy procentowe wpływają niekorzystnie na sektor będący jednym z ważniejszych motorów wzrostu.
Pogorszenie się perspektyw w kontekście wojny handlowej negatywnie wpłynęło na wycenę dolara australijskiego i nowozelandzkiego. Obie waluty Antypodów są dziś najsłabsze w koszyku G10. Wzrost niepewności na rynkach często skutkuje odpływem kapitału do walut uznawanych za bezpieczną przystań. Tak też było i tym razem - frank szwajcarski i jen wypadały dziś lepiej od większości głównych walut. Dobrze radził sobie również funt, któremu pomogły nowe doniesienia w sprawie Brexitu.
Na rynku ropy ponownie pojawiły się spadki. Powodem była wypowiedź rosyjskiego ministra, który stwierdził, że należy dokładnie przeanalizować sytuację na rynku przed zdecydowaniem się na obniżenie produkcji “czarnego złota”. Wraz z frankiem szwajcarskim i jenem zyskiwały metale szlachetne. Wyjątkiem jest pallad, który notowany jest pod kreską. Na rynku metali przemysłowych i surowców rolnych dominowały dziś spadki.
Przecena nie ominęła również rynku kryptowalutowego. Mocnej przeceny doświadczył BitcoinCash, Ethereum i Dash. Notowania najbardziej znanej wirtualnej waluty, Bitcoina, spadły dziś poniżej bariery 5000 USD po raz pierwszy od października ubiegłego roku. Kapitalizacja całego rynku spadła już o ponad 70% od początku roku i znajduje się poniżej 170 miliardów USD.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
