Podsumowanie:
-
Amerykańscy inwestorzy rozpoczynają tydzień w spadkowych nastrojach
-
Indeks sentymentu branży budowlanej zalicza mocny spadek
-
Zayo Group Holdings (ZAYO.US) mocno zyskuje dzięki plotkom o możliwym przejęciu
Pomimo wzrostów obserwowanych w trakcie sesji azjatyckiej i raczej mieszanego wydźwięku sesji europejskiej inwestorzy zza Oceanu Atlantyckiego rozpoczęli nowy tydzień w spadkowych nastrojach. Wszystkie trzy główne indeksy z Wall Street otworzyły się w poniedziałek spadkową luką cenową przy czym najsłabiej po raz kolejny wypada technologiczny Nasdaq (US100).
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną
Na wykresie US500 (instrument oparty o notowania kontraktów na indeksu S&P500) w grze wciąż pozostaje potencjalna odwrócona formacja głowy z ramionami. Niemniej jednak, trzeba mieć na uwadze, że ponowne pogorszenie nastrojów w kontekście konfliktu handlowego może doprowadzić do wybicia linii drugiego ramienia w okolicach 2670 pkt. Źródło: xStation5
Głównym powodem słabszych nastrojów na początku amerykańskiej sesji giełdowej po raz kolejny wydaje się być konflikt handlowy na linii Waszyngton-Pekin. Brak wspólnego stanowiska po szczycie współpracy gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) nie wróży dobrze przed nadciągającym szczytem grupy G20. Przypomnijmy, że szczyt G20 pod koniec listopada będzie ostatnim wydarzeniem międzynarodowym tej rangi, w którym udział wezmą zarówno prezydent USA Donald Trump, jak i jego chiński odpowiednik, Xi Jinping. Mając to na uwadze, wydaje się coraz mniej prawdopodobne, aby jakikolwiek rozwiązanie konfliktu handlowego pojawiło się jeszcze w tym roku. Oznacza to, że perspektywy dla światowego wzrostu gospodarczego wciąż pozostają pesymistyczne, a wyceny aktywów na światowych rynkach wciąż mogą znajdować się pod presją pod wpływem sporu między dwiema największymi gospodarkami świata.
W pierwszych minutach sesji na Wall Street najsłabiej radziły sobie firmy technologiczne oraz spółki z branży medialnej i rozrywkowej. Siłę natomiast pokazywał spółki telekomunikacyjne i przedsiębiorstwa działające w branży nieruchomości.
W kontekście rynku nieruchomości warto wspomnieć o indeksie sentymentu opublikowanym przez National Association of Home Builders. Indeks mierzy nastroje wśród przedsiębiorstw zajmujących się budowaniem nieruchomości mieszkaniowych. Odczyt indeksu za listopad pokazał spadek z 68 pkt do 60 pkt przy oczekiwanym spadku do 67 pkt. Podczas gdy, publikacja indeksu nie ma większego wpływu na wyceny amerykańskich aktywów warto zaznaczyć, że był to największy jednorazowy spadek od początku 2014 roku, co może zostać odebrane jako czynnik negatywny dla branży.
Spółki z sektora technologicznego zaliczają kolejny słaby początek sesji giełdowej. Źródło: Bloomberg
Informacje o spółkach
Jedną z najlepiej radzących sobie amerykańskich spółek w pierwszej godzinie sesji jest Zayo Group Holdings (ZAYO.US). Powodem dobrej kondycji akcji spółek są plotki dotyczące potencjalnego przejęcia Zayo przez grupę inwestorów instytucjonalnych. Zayo Group Holdings jest spółka zajmującą się świadczeniem usług związanych z infrastrukturą telekomunikacyjną. Od początku roku akcje Zayo straciły ponad 25% na wartości.
Wśród najlepszych spółek z indeksu S&P 500 znajdziemy dziś również General Electric (GE.US). Spółka poinformowała, że na stanowisko prezesa jednostki związanej z gazem wróci John Rice. Segment Oil&Gas odnotował mocny spadek przychodów 2015 i 2016 roku, jednak w roku ubiegłym (2017) udało się powrócić do wzrostów.
Pod silną presją spadkową wciąż pozostaje NVIDIA (NVDA.US). Spółka jest dziś najsłabszym komponentem indeksu S&P 500. Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego tygodnia producent procesorów graficznych opublikował rozczarowujący raport wyników za trzeci kwartał, który pokazał, że spółka odnotowała znaczący spadek popytu ze strony branży kryptowalutowej.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
