Obecny kryzys polityczny w Wenezueli, który pojawił się w momencie, kiedy lider opozycji Juan Guaido ogłosił się tymczasowym prezydentem kraju nie powinien mieć dużego wpływu na rynek ropy naftowej, ale jednocześnie powinien wyznaczyć trwałe wsparcie cenowe i doprowadzić do potencjalnych zmian w samym kartelu OPEC.
Produkcja ropy naftowej w Wenezueli spada drastycznie od lat. Obecnie według tzw. „drugich źródeł” produkcja Wenezueli wynosi 1,15 mln brk na dzień (oficjalne dane wskazują, że jest to bliżej 1,5 mln brk na dzień). Tak czy inaczej produkcja zaliczyła ogromny spadek w porównaniu do 2017 roku, kiedy to średnia produkcja wyniosła 1,9 mln brk na dzień, czy średnia produkcja w zeszłym roku, która wyniosła nieznacznie powyżej 1,3 mln brk na dzień. Dlaczego obecny kryzys polityczny może sporo namieszać w samym kartelu OPEC? Wenezuela od początku 2019 roku przejęła kierownictwo w kartelu OPEC i jednocześnie obecny minister ds. ropy naftowej Manuel Quevedo stał się prezydentem całej organizacji. Wcześniej wybór Quevedo na ministra ds. ropy był silnie krytykowany zarówno w kraju jak i przez znawców sektora, ze względu na jego wojskową przeszłość oraz kompletny brak doświadczenia w dziedzinie. Biorąc pod uwagę obecny kryzys polityczny, przewodnictwo Wenezueli w OPEC może być poddawane wątpliwości. Działania OPEC wobec tego będą obecnie nakierowane nie tylko na przeciwdziałanie nierównowadze na rynku ropy, ale również na walce z samym kryzysem wewnętrznym w organizacji.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąWarto w tym miejscu wspomnieć, że prezydent Maduro otrzymał wsparcie od takich państw jak Iran, Turcja, Katar czy Rosja. Z drugiej strony Guaido otrzymał wsparcie ze strony prezydenta Trumpa czy również innych krajów. Jednocześnie Stany Zjednoczone groziły w ostatnim czasie nałożeniem sankcji na eksport ropy naftowej z Wenezueli. Jeśli takie sankcje miałyby dotyczyć jedynie samych Stanów Zjednoczonych, nie byłby to problem dla kraju, gdyż ropa mogłaby być w dużej mierze kierowana do innych krajów jak Chiny czy Indie. Z drugiej strony nałożenie ogólnych sankcji na eksport mogłoby doprowadzić do sporego wzrostu cen na rynku.
Zakładając jednak brak sankcji warto wspomnieć o ostatnich umowach pomiędzy wenezuelskim przedsiębiorstwem państwowym PDVSA a prywatnymi amerykańskimi oraz francuskimi firmami, które mają prowadzić do zwiększenia wydobycia w Wenezueli. Co więcej już w tym momencie wspólne projekty Wenezueli oraz Chin przynoszą coraz większą produkcję. Teoretycznie wobec tego nie powinniśmy się spodziewać już dalszych spektakularnych spadków produkcji ropy.
Bezpośrednio obecny kryzys polityczny nie powinien mieć wobec tego dużego wpływu na ceny ropy naftowej. Niemniej przejęcie władzy przez opozycję może mieć już duży wpływ na ukształtowanie się nowej siły w OPEC. Wenezuela jest obecnie tak naprawdę jedynym sojusznikiem Iranu w kartelu. Wobec tego bez Maduro ropa Iranu w OPEC mogłaby zostać zmarginalizowana, a sankcje Stanów Zjednoczonych na Iran mogłyby odnieść zdecydowanie większy skutek.
Tymczasem jednak ropa cofa się drugi tydzień z rzędu. Brent znajduje się już poniżej 60 USD za baryłkę. Jest to efekt kolejnych obaw o spowolnienie gospodarcze oraz ostatnich danych z USA, które pokazały wzrost wież wiertniczych, co z kolei sugeruje dalszy mocny wzrost produkcji surowca w USA. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.