Podsumowanie:
- Ogromne spadki neutralizujące wzrosty z niemal 2 tygodni
- Silny wzrost zapasów ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych
- OPEC przymierza się do zwiększenia produkcji ropy
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąCena ropy naftowej spada w okolice 2 tygodniowych dołków. Źródło: xStation5
Cena ropy zareagowała wczoraj dosyć gwałtownie na drugi z rzędu spory wzrost zapasów surowca. Zapasy ropy naftowej wzrosły w USA o 4,7 mln brk. Jest to związane z uwolnieniem strategicznych zapasów przez rząd oraz niskim przerobem ropy naftowej przez rafinerie. Co ciekawe wzrosły również zapasy produktów ropopochodnych, co może świadczyć obecnie o ograniczonym popycie. Tak czy inaczej, wykorzystanie mocy rafineryjnych jest zdecydowanie mniejsze niż wskazywałaby na to 5 letnia średnia, natomiast zapasy produktów ropopochodnych są niskie. Pojawiły się spekulacje, że rafinerie składują ropę ze względu na obawy o możliwe załamanie dostaw w najbliższych tygodniach, co jest związane z problemami przesyłowymi przez tzw. „Houston Shipping Channel”. Ropa Brent spada z okolic zniesienia 61.8 i znajduje się poniżej poziomu 70 USD za baryłkę. Obecnie przymierza się do testowania lokalnych dołków z przed 2 tygodni oraz zniesienia 50.0 wraz z dolnym ograniczeniem wzrostowego kanału trendowego.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.