Alphabet (GOOGL.US) przedstawi wyniki za I kw. dziś, po zamknięciu sesji na Wall Street. Rynek oczekuje niewielkiego wzrostu przychodów. W I kwartale Alphabet podjął wiele decyzji mających ograniczyć koszty, w otoczeniu rynkowej niepewności. Rynek nie spodziewa się by raport był zaskakująco udany. Inwestorzy spodziewają się trzeciego spadku przychodów z branży reklam odkąd Google stał się spółką publiczną.
- Przychody: 68,99 mld USD, wg. Bloomberga (1% wzrost r/r)
- Zysk na akcję (EPS): 1,09 USD na akcję wg. Bloomberga (blisko 10% spadek r/r)
- Przychody z YouTube: 6,6 mld USD, wg. StreetAccount.
- Przychody z Google Cloud: 7,49 mld USD, wg. StreetAccount.
- Koszty pozyskania ruchu (TAC): 11,78 mld USD, wg. StreetAccount.
Wzrost przychodów ma być niewielki głównie z uwagi na fakt niższych wydatków reklamodawców. Sektor reklamy odpowiada za ponad 50% przychodów Google, może być 'pierwszą' ofiarą ew. recesji gospodarczej. Rynek ocenia spadek przychodów z Google Ad o nawet 9% r/r. Podobnie widzi wyhamowanie wzrostu marż z segmentu wysokomarżowej chmury obliczeniowej Google Cloud. Ewentualne zaskoczenie w obu powyższych metrykach może stać się katalizatorem pozytywnej reakcji. Google Cloud wciąż posiada niewielki udział w rynku na tle AWS czy Microsoft Azure.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąCzego oczekują instytucje?
Raymond James: Analitycy wskazali na udane cięcia kosztów, poztywne prognozy oraz korzystną i wczesną pozycję firmy w rozwoju branży AI. Utrzymali rekomendację 'Przeważaj' dla Alphabet twierdząc, że wycena pozostaje atrakcyjna.
Bank of America: Cięcie kosztów może potrwać dłużej ale już I kwartał przyniesie umiarkowanie pozytywne wyniki w kontekście udziałów Google w rynku. Dopiero w II kw. polityka kosztowa przełoży się na wyższe marże. Możliwy konstruktywny rozwój AI oraz integracji z wyszukiwarką. Podkreslili stabilność zysków, wciąż zdrowe marże i program skupu akcji.
Szczegółowe wyniki i prognozy rynku dla Alphabet. Źródło: Bloomberg
Cięcie kosztów
- Spółka przeprowadziła pierwszą, dużą falę zwolnień od debiutu giełdowego w 2004 roku. W styczniu ogłosiła, że zredukuje liczbę miejsc pracy o 12 000 (6% pracowników). Google ma także ponieść jednorazowe koszty szacowane na 500 mln USD, związane ze zmniejszeniem przestrzeni biurowej;
- Firma zatrzymała budowę olbrzymiego technologicznego kampusu w Kalifornii i nie ma planów, by wznowić projekt w najbliższej przyszłości. Potwierdza to, że firma zaczyna ważyć inwestycje i podejmować działania wyłącznie dające się łatwo zmonteryzować.
AI
- W kontekście 'wyścigu technologicznego' z przedstawiającym dziś wyniki Microsoftem (MSFT.US), inwestorzy będzie wrażliwi na inforamcje o Bard AI i samej przeglądarki Google;
- Oba narzędzia rywalizują odpowiednio z ChatGPT oraz Microsoft Bing przy czym więcej analityków zaczyna twierdzić, że niepodzielna dominacja przeglądarki Google może stopniowo słabnąć;
- Po nieudanej prezentacji Bard AI w Paryżu, na firmę spłynęła fala krytyki i spekulacji o przegranej z Microsoftem. Wg. CEO Google, Pichaia model językowy LaMDA będzie rozwijany przez spółkę 'bardzo szybko'. Firma zaangażuje firmę zależną DeepMind zajmującą się AI i stworzy z nią odrębną jednostkę Google Brain.
Akcje Alphabet (GOOGL.US) interwał D1. Główną strefę wsparcia mogą wyznaczać poziomy między 102 a 99 USD, w okolicach 23,6 i 38,2 zniesienia Fibonacciego fali wzrostowej zapoczątkowanej jesienią 2022 roku. Pomiędzy nimi, na poziomie 100 USD przebiega także SMA200 (czerwona linia). W razie wzrostów, pierwszych reakcji podażowych można spodziewać się w okolicy poprzednich lokalnych szczytów, przy 108 USD za akcję. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.