Podsumowanie:
- Ropa WTI odbija od kanału średnich 50-okresowych
- Ostatni rajd wzrostowy napędzany spekulacjami na temat irańskiego eksportu oraz słabszym dolarem amerykańskim
- Dzisiaj raport API (22:40), jutro rządowy DOE (16:30) o zapasach
Ropa w ostatnich kilkunastu dniach mocno rosła na fali spekulacji na temat irańskiego importu. Z początkiem listopada w życie wchodzą sankcje na irańską ropę, które mają mieć na celu zniwelowanie eksportu ropy z Iranu. W poprzedniej transzy sankcji na Iran nie udało się całkowicie stłumić irańskiego eksportu. Teraz determinacja Donalda Trumpa jest dosyć duża i próbuje on nakłonić jak największą ilość krajów, aby całkowicie zrezygnowały z ropy z tego kraju. W sierpniu z rynku znikło około 700 tyś. baryłek ropy, co wynosi około ⅓ dotychczasowego eksportu. Miesiąc temu rynek spekulował, że po wejściu sankcji irański eksport spadnie o około połowę. Obecnie analitycy szacują, że będzie to około ⅔. Było to w ostatnim czasie powodem wzrostów cen ropy.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną
Zapasy w Stanach Zjednoczonych wciąż spadają (biała linia-odwrócona oś), zgodnie z wieloletnią średnią. W ostatnim czasie w związku z problemami infrastrukturalnymi w USA oraz historycznie wysoką produkcją w tym kraju spadła korelacja pomiędzy dwoma najważniejszymi gatunkami ropy WTI (żółta linia) i Brent (pomarańczowa linia). Źródło: Bloomberg.
Na wykresie tygodniowym wiosenne wzrosty zatrzymały się w okolicach minimów z początku 2012 roku i zniesienia 61,8% fali spadkowej od początku 2014 roku. Ostatnie spadki dotarły z kolei do kanału średnich 50-okresowych, które powinny stanowić wsparcie dla notowań czarnego złota w średnim terminie.

Źródło: xStation5.
Z kolei na wykresie dziennym na benchmarku WTI powróciliśmy do kanału wzrostowego, który prowadził wzrosty od początku 2017 roku. Spadki od początku lipca przybrały formę korekty ABC, więc na tej podstawie można wnioskować, że ceny ropy powróciły do trendu wzrostowego, co jest wspierane przez fundamenty na rynku i problemy z irańskim eksportem. Byki w dniu wczorajszym miały jednak problem z pokonaniem lokalnych szczytów z lipca i zniesienia 61,8% fali spadkowej. Dodatkowo obroniony przez niedźwiedzi został kanał średnich 50-sesyjnych.

Źródło: xStation5.
Ciekawie wygląda również sytuacja na wykresie godzinowym, gdzie w ostatnim czasie do głosu doszli sprzedający. Dzisiaj po sesji na Wall Street poznamy raport API, a jutro opublikowany zostanie raport DOE. Przesunięcie o jeden dzień raportu o zapasach ropy ma związek ze Świętem Pracy w USA, które odbyło się w poniedziałek. Obecnie cena dotarła do poziomu zniesienia 38,2% całej fali wzrostowej od dołka w połowie sierpnia. Te okolice pokrywają się również z lokalnymi dołkami z końcówki poprzedniego miesiąca. Jeżeli te okolice zostaną wyłamane, to kolejnym wsparciem wydają się okolice 67,5$ za baryłkę (zniesienie 50%) oraz minima fali korekcyjnej A (wykres dzienny). Oporem dla notowań w najbliższym czasie będzie z pewnością kanał średni 50-godzinowych oraz dzisiejsze maksima. Jeżeli te opory zostaną wyłamane, to byki ponownie staną przed szansą testu wrześniowych maksimów.

Źródło: xStation5.
Regulamin sporządzania rekomendacji (link)
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.