Rynek kryptowalut zdołał odrobić część strat z ostatnich dni ale wciąż trudno mówić o znaczącym odbiciu. Najlepiej radzi sobie Bitcoin, który notowany jest w okolicach 26,500 USD. Głównym tematem rynku crypto w ostatnich dniach stał się ruch ze strony BlackRock (BLK.US) - największego na świecie funduszu inwestycyjnego (ok. 9,1 bln USD AUM), który nieoczekiwanie, w zeszły czwartek złożył w SEC wniosek o zatwierdzenie funduszu Bitcoin Trust. Rynek w USA jest dziś zamknięty z uwagi na święto narodowe, przez co zmienność jak i płynność rynku crypto może być ograniczona do czasu otwarcia Wall Street.
Najważniejsze informacje o BlackRock iShares Bitcoin Trust
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną- Wg. Bloomberga wniosek BlackRock to już 30 próba zatwierdzenia przez SEC funduszu, który skupowałby z rynku Bitcoiny, w imieniu akcjonariuszy. W tym aspekcie Bitcoin Trust jest więc podobny do funduszu spot ETF. Standardowy czas oczekiwania na decyzje SEC w podobnych sprawach to ok. 270 dni;
- Historia wniosków ETF składanych przez BlacRock wygląda 'optymistycznie' dla Bitcoin Trust - aż 575 ETF-ów iShares zostało zaakceptowanych, SEC odrzucił tylko 1;
- Giełda kryptowalut Coinbase (COIN.US) z którą już obecnie w zakresie inwesotrów instytucjonalnych na rynku kryptowalut współpracuje BlackRock miałaby przechowywać cyfrowe aktywa, a bank BNY Mellon (BK.US) - środki finansowe inwestorów;
- Podobne wnioski wielu funduszy jak Fidelity, VanEck czy WisdomTree były przez SEC odrzucane - regulatorzy powoływałi się na niemożliwe do weryfikacji 'manipulacje cenowe' na rynku bazowym.
- SEC zaznaczał w odpowiedziach jednak, że wyjątkiem mogłaby być sytuacja w której będzie współdzielił kontrolę nad rynkiem (współdzielony nadzór). Wniosek BlackRock wskazał na ten aspekt - jak czytamy we wniosku nadzór nad iShares Bitcoin Trust miałaby uzyskać giełda Nasdaq oraz Coinbase.
BlackRock ułatwiłby ekspozycję na Bitcoina wielu inwestorom, potencjalnie uczyniłby ją także dużo bezpieczeniejszą co mogłoby wesprzeć wzrosty. Fundusz znany jest z politycznych koneksji z Partią Demokratyczną przez co rynek odbiera ruch jako sygnał, że kryptowaluty w USA nie spotkają się jednak z kompletnym 'zakazem'. Co do zasady SEC jak i CFTC zgadzają się, że BTC jest towarem - przez co stworzenie Bitcoin Trust ma obecnie dużo wyższe szanse powodzenia niż adekwatnego produktu dot. pozostałych kryptowalut. Adekwatnie warto jednak wziąć pod uwagę, że ew. odrzucenie wniosku przez SEC mogłoby mieć negatywny wydźwięk dla crypto.
W czwartek notowania BTC wzrosły po informacji o wniosku iShares Bitcoin Trust. Teraz cena znajduje się w okolicach 26,300 USD. Bitcoin jako jedno z niewielu aktywów zaskakująco zyskiwał w czasie wiosennego 'kryzysu bankowego' w USA. Sytuacja w amerykańskim sektorze finansowym pozostaje wciąż niepewna choć kryzys się ustabilizował, a Rezerwa Federalna prawdopodobnie udostępni bankom niezbędne narzędzia w razie kolejnej odsłony kryzysu. Źródło: Bloomberg
BITCOIN, interwał H4. Cena napotkała na opór w postaci SMA200 (czerwona linia) i tak długo, dopóki znajduje się poniżej niej (26,600 USD) bazowym scenariuszem jest spadkowe momentum. MACD wskazuje na potencjał do kolejnego niedźwiedziego 'crossoveru'. Opór 26,600 USD jest tym mocniejszy jeśli weźmiemy pod uwagę 38,2 zniesienie Fibonacciego fali wzrostowej z kwietnia, które przebiega właśnie na tym poziomie. Potencjalne wybicie powyżej niego mogłoby wesprzeć wzrosty w kierunku odpowiednio 28,200 USD (23,6 zniesienie Fibo) oraz psychologicznego oporu przy 30,000 USD. Jesli problemy z wybiciem powyżej 38,2 Fibo będą postępować, niewykluczony pozostaje test 61,8 zniesienia w okolicach 24,000 USD. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
