Podsumowanie:
- Trump grozi wprowadzeniem taryf na europejskie samochody od przyszłego tygodnia
- Niemiecka gospodarka może mocno stracić w zależności od różnych wariantów
- BASF (BAS.DE) z obniżoną prognozą, ale wciąż z miejscem do wzrostów
Początek sesji w Europie był całkiem pozytywny w odpowiedzi na wczorajsze gołębie uwagi ze strony Jerome Powella, które doprowadziły do wyraźnych wzrostów na Wall Street. Niemniej stwierdzenia dotyczące zatrzymania procesu podwyżek stóp procentowych to odległy scenariusz, dlatego rynki finansowe mogą się w tym momencie skupiać na innych czynnikach, a przede wszystkim na światowych restrykcjach handlowych, nie tylko pomiędzy USA oraz Chinami.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąDonald Trump zagroził wprowadzeniem taryf celnych na import zagranicznych samochodów, w tym w szczególności z krajów UE. Takie działania mogłyby wejść w życie już po spotkaniu krajów G20 w Argentynie. Raport przygotowany przez Departament Handlu USA ma rekomendować nałożenie 25% taryfy celnej na importowane samochody z wyłączeniem Kanady oraz Meksyku. Niemniej Stany Zjednoczone obiecały krajom UE oraz Japonii nie wprowadzanie nowych restrykcji dopóki postępuje progres w negocjacjach nowych umów handlowych. Biorąc pod uwagę duże znaczenie sektora samochodowego dla niemieckiej gospodarki, nowe taryfy celne mogą mieć spory wpływ na dalsze zmiany wzrostu gospodarczego. Warto zauważyć, że ostatnie spore spowolnienie w III kwartale wynikało z nowych standardów emisyjnych.

Niemiecka gospodarka prawdopodobnie sporo ucierpi na taryfach celnych. Źródło: Bloomberg
Według prognoz kompilowanych przez Bloomberga, wzrost gospodarczy mógłby zostać ograniczony o 0,3-0,4 punkty procentowe w przyszłym roku w przypadku wprowadzenia taryf celnych. Nawet jeśli USA nie wprowadzą taryf celnych w najbliższym czasie, może to i tak mieć wpływ na działania ze strony europejskich firm. Na razie niemiecki sektor samochodowy trzyma się nieźle, choć ceny akcji obrazują raczej negatywne spojrzenie inwestorów.

Niemiecki DAX pozostaje wewnątrz wzrostowego kanału trendowego i może przymierzać się do testu 11400 punktów. Nieco wyżej przy lokalnych szczytach 11430 punktów znajduje się solidny opór, który może stanowić przeszkodę dla byków. Jednocześnie warto pamiętać o poniedziałkowej luce otwarcia, której górne ograniczenie stanowi wsparcie, natomiast dolne potencjalny cel dla niedźwiedzi. Źródło: xStation5
Dzisiaj w kalendarzu czeka nas publikacja inflacji CPI dla Niemiec. Prognoza wskazuje na odczyt 2,4% r/r w przypadku CPI oraz 2,3% dla inflacji HICP. Warto również pamiętać, że o godzinie 20:00 będziemy mieli publikację minutes FOMC, które potencjalnie mogą potwierdzić bardziej gołębie stanowisko Fed.
Niemal wszystkie spółki w niemieckim DAXie zyskują dzisiejszego dnia. Źródło: Bloomberg
Patrząc na poszczególne spółki warto dzisiaj przyjrzeć się dwóm wschodzącym w skład DAXa. Pierwszą jest BASF (BAS.DE), która doświadczyła obniżenia docelowej ceny do 80 EUR z 92 EUR przez Barclays. Mimo to spółka z bieżącej ceny 63,5 EUR ma 22% implikowanego wzrostu.
Drugą ciekawą spółką jest BMW, która zaprezentowała nowy model SUVa X7, który oferuje miejsca aż dla 7 pasażerów. Nowy model będzie produkowany w fabryce w Nowej Karolinie w USA, dlatego wyniki sprzedaży będą zależały od stosunków handlowych między USA oraz Chinami, gdyż BMW posiada duży udział w rynku chińskim.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.