Podsumowanie:
-
Tesla (TSLA.US) według plotek prowadzi rozmowy z władzami Niemiec i Holandii w sprawie lokalizacji europejskiej fabryki
-
DAX (DE30) testuje opór w okolicach 12750 pkt.
-
Lufthansa (LHA.DE) uspokaja inwestorów i podtrzymuje cele na 2018 rok
Główne wydarzenie podczas sesji azjatyckiej nie przyniosło dużych rozstrzygnięć. Ostatnie działania ze strony BoJ dotyczące zakupu obligacji sugerowały, że będziemy mogli spodziewać się bardzo interesującego posiedzenia w Japonii. Niestety nie miało to większego wpływu i retoryka banku pozostała praktycznie bez zmian. Większość giełd w regionie zakończyła sesję w okolicach poziomu odniesienia.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąOtwarcie wtorkowej sesji w Europie można określić jako mieszane. W pierwszych minutach obserwowaliśmy wzrosty w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Włoszech i Hiszpanii. Z drugiej strony rynek holenderski, francuski i belgijski znajdował się delikatnie niżej. Spadki obserwowane były również w Polsce, gdzie WIG20 (W20) po wczorajszych silnych wzrostach zniżkuje około 0,5%. Telekomy i banki cieszą się dzisiaj zainteresowaniem strony kupującej, a kopalnie i detaliście są największymi maruderami.
Nie jest sekretem, że Tesla (TSLA.US) planuje budowę fabryki w Europie. Projekt został podany do publicznej wiadomości jakiś czas temu, a obecnie amerykański producent aut elektrycznych poszukuje lokalizacji. Zgodzie z doniesieniami Wall Street Journal, Tesla rozmawia z przedstawicielami Niemiec i Holandii. WSJ twierdzi, że Niemcy i Holandia zainicjowały rozmowy. Ostatnie informacje wraz z tweetami Elona Muska potwierdzają, że najbardziej prawdopodobną lokalizacją są Niemcy. Na ostateczną decyzję przyjdzie nam jeszcze poczekać, ponieważ rozmowy znajdują się cały czas na początkowym etapie negocjacji. Europejska fabryka ma produkować nie tylko samochody, ale także akumulatory samochodowe.
Główne europejskie indeksy giełdowe po pierwszej godzinie handlu:
DAX (DE30): -0,14%
FTSE 100 (UK100): + 0,13%
CAC40 (FRA40): -0,07%
IBEX 35 (SPA35): + 0,44%
FTSE MIB (ITA40): + 0,44%
WIG20 (W20): -0,69%
DE30 ponownie zbliża się w kierunku 12740 pkt. Źródło: xStation5.
DE30 pozostaje w zakresie krótkoterminowego kanału wzrostowego. Niemiecki benchmark powraca jednak w kierunku 12740 pkt. Pomimo wyższego otwarcia, indeks ponownie testuje wczorajsze minima. W ostatnich godzinach wydaje się, że niedźwiedzie przejęły inicjatywę, więc nie można wykluczyć kolejnego testu wspomnianego wsparcia. Jeśli ta przeszkoda nie odstraszy sprzedających, to kolejnym celem wydaje się średnia 33-okresowa, która przebiega w okolicach 12710 pkt.
Lufthansa (LHA.DE) jest dzisiaj najmocniejszym komponentem niemieckiego Dax-a (DE30). Źródło: xStation5.
Wiadomości ze spółek
Lufthansa (LHA.DE) jest dziś najlepiej radzącym się komponentem DAX-a. Przewoźnik ogłosił wyniki za drugi kwartał. Zysk spółki spadł zgodnie z oczekiwaniami, lecz skala spadku była mniejsza niż sugerowała mediana szacunków i EPS wyniósł 1,557 euro. Z drugiej strony przychody rozczarowały o 0,78%, osiągając poziom 9,298 mld euro. Lufthansa zapewniła inwestorów, że gorsze rezultaty w drugim kwartale 2018 roku wynikały ze strajków pracowników i zakłóceń pogodowych. W dodatku cele na ten pozostały bez zmian. To zapewnienie jest najprawdopodobniej przyczyną wzrostu cen akcji. Po pierwszej godzinie handlu Lufthansa rośnie o 4,6%.
Warto również wspomnieć o nowych wydarzeniach w sprawie rozwoju E.ON (EOAN.DE) i Innogy. Przypomnijmy, że E.ON chciał przejąć spółkę zależną RWE (RWE.DE), ale nie uzyskał poparcia akcjonariuszy dla takich działań. Według raportu Westdeutsche Allgemeine Zeitung, E.ON może mieć kolejną szansę na przejęcie aktywów Innogy. Nabycie 90% udziałów Innogy w ofercie przejęcia jest coraz mniej prawdopodobne, firma może rozważyć jednak połączenie z Innogy. Taki środek byłby wdrożony tylko w przypadku, gdyby E.ON nie nabył co najmniej 90% akcji Innogy. Po pierwszej godzinie handlu wartość rynkowa E.ON spada o 0,03%.
Po osiągnięciu 31,25 euro na początku roku akcje Lufthansy zaczęły tracić. Akcje przewoźnika spadły do 19,80 euro. Dzisiejsze komentarze ze strony władz i wyniki finansowe pozwoliły przewoźnikowi przezwyciężyć średnioterminową tendencję spadkową i byki teraz próbować przetestować poziom 38,2% zniesienia (24,195) tegorocznego spadku. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
