Podsumowanie:
- Niespodziewane ogromne cofnięcie na amerykańskich indeksach rozpoczęło globalny odwrót z rynku akcji
- Spółki publikują ostrzeżenia dotyczące możliwych gorszych wyników ze względu na trwający konflikt handlowy
- Mnuchin nie przejmuje się obecną sytuacja, Trump oskarża Fed
- Sondaże wskazują na wyraźną wygraną Bolsonaro
Na rynkach finansowych czuć świeżą krew. Wczoraj indeksy na Wall Street straciły najmocniej od cofnięcia z początku tego roku, co pociągnęło za sobą kontrakty w Europie oraz spadki w trakcie sesji azjatyckiej. Wszystkei indeksy z Wall Street straciły ponad 3,0%, natomiast w przypadku indeksu Nasdaq strata przekroczyła 4%. Ponownie obwinia się głównie rosnące rentowności, które spowodowały również cofnięcie na giełdach początkiem tego roku. Oprócz tego mamy jednak inne powody, które mogą stać za tak fatalnymi nastrojami wśród inwestorów. Fastenal (FAST.US) wydał oświadczenie dotyczące wyników finansowych, że spór handlowy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi oraz Chinami powoduje znaczący wzrost cen materiałów i powoduje wyraźny spadek marży. Fastenal jest dostawcą produktów dla przemysłu oraz budownictwa. Takie oświadczenie zostało opublikowane tuż przed startem sezonu wyników, co może doprowadzić do tego, że firmy będą tłumaczyć się z gorszych wyników, obecnie istniejącą globalną sytuacją handlową. Z kolei we Francji, spółka LVMH (MC.FR), producent wyrobów luksusowych poinformował, że Chiny stosują zdecydowanie bardziej restrykcyjne zasady celne. Może to oznaczać, że sytuacja ta dotknie dużej ilości firm, nie tylko amerykańskich, ale również europejskich. Biorąc pod uwagę trwające zacieśnianie polityki monetarnej, perspektywy dla giełd wydają się mieszanie. Indeks VIX wzrósł ponad 40% i zakończył wzrosty w okolicach 23 punktów. Oprócz tego, dolar należy do jednych z najsłabszych walut.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną
S&P 500 spadł najmocniej od lutego bieżącego roku. Indeks notowany jest 6,3% niżej niż historyczny szczyt przy 2945 punktów. Indeks zatrzymał się nieznacznie w okolicach 200 sesyjnej średniej ruchomej. Poziom ten wcześniej wielokrotnie naruszany, stanowił jednak wsparcie dla rynkowych byków. Niemniej mierząc dwa silne fale spadkowe z początku tego roku, spadki mogły się jeszcze nie zakończyć. Źródło: xStation5
Jeszcze większe spadki widoczne były w trakcie sesji azjatyckiej. Indeksy z Taiwanu oraz Shanghaju zaliczyły spadki na poziomie 5,4% oraz 6,2%. Wobec tak silnych spadków głos zabrali najważniejsi politycy ze Stanów Zjednoczonych. Sekretarz Skarbu, Steve Mnuchin podkreślił, że fundamenty gospodarki są bardzo silne i obecnie obserwujemy jedynie korektę. Sytuacja nie wygląda jednak tak pięknie, jak rysuje to Mnuchin. Dług Stanów Zjednoczonych przez 2017 rok zwiększył się o 2,8%. W samym 2018 roku dług rośnie już o 5,4%. Owszem w przypadku 2016 roku wzrost długu też był spory, na poziomie 5,6%, natomiast nie należy zapominać, że przed nami jeszcze cały kwartał! Ten silny wzrost zadłużenia pokazuje jak duży koszt zbiera ostatnia obniżka podatków ze strony administracji Trumpa. Z kolei wspomniany prezydent Stanów Zjednoczonych obwinia za obecną sytuację Rezerwę Federalną. Wskazał on, że taryfy celnie nie wpływają negatywnie na gospodarkę, ale podwyżki stóp procentowych przez Fed mają już negatywny wpływ. Kolejny raz podkreślił on jak mocno nie zgadza się z prowadzoną polityką monetarną.
Tempo zwiększenia długu w Stanach Zjednoczonych znacząco przyśpieszyło w 2018 roku. Źródło: Bloomberg
Na samym końcu warto przytoczyć trwającą sytuację w Brazylii. Najnowsze sondaże dają dużą szansę na wygraną Bolsonaro. Sondaż pokazuje, że 58% respondentów chce głosować na prawicowego kandydata, natomiast 42% ankietowanych chce oddać głos na lewicowego Haddada. Druga tura odbędzie się 28 października. Wczesnym popołudniem możemy obserwować zwiększoną reakcję na realu czy powiązanych z nim surowcach.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
