Od początku tego miesiąca obserwujemy nieco lepszą kondycję amerykańskiego dolara, nawet pomimo wielu przeszkód, które napotkał w tak krótkim czasie. Wciąż nad całym rynkiem wisi ryzyko ceł, a dodatkowo ponownie sporo dyskutuje się na temat konfliktu między Donaldem Trumpem oraz Jerome Powellem, szefem Rezerwy Federalnej. Czy jest to jednak jedynie spokój przed burzą, czy jednak potencjał na większe odreagowanie dolara?
Na początku lipca para EURUSD przekroczyła poziom 1,1800, nieobserwowany od września 2021 roku. Z kolei para USDPLN zeszła nie tylko niżej poziomów z grudnia 2020 roku, ale również spadła na początku tego miesiąca poniżej poziomu 3,60, najniższego poziomu od maja 2018 roku. Jednak początek lipca był ostatnim słabym momentem dla dolara w ostatnim czasie. Obecnie obserwujemy zejście EURUSD nawet do poziomu 1,1600, natomiast dolar w relacji do złotego kosztuje obecnie już ponad 3,65, co oznacza 8 groszy ruchu. Jest to dosyć sporo w tak krótkim czasie. W międzyczasie poznaliśmy sporo danych ze Stanów Zjednoczonych, które utwierdzają w fakcie, że gospodarką cały czas trzyma się dobrze. Mocny wzrost zatrudnienia za czerwiec, potwierdzony czwartkowymi danymi dotyczącymi wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, które spadają od kilku tygodni. Do tego możemy dorzucić mocne odbicie sprzedaży detalicznej za czerwiec po bardzo słabym maju, odbicie produkcji przemysłowej oraz na końcu podwyższoną inflację. To właśnie podwyższona inflacja nie pozwala na to, aby doszło do obniżek stóp procentowych podczas posiedzenia Rezerwy Federalnej na koniec tego miesiąca. Inflacja główna CPI za czerwiec wzrosła nieco mocniej od oczekiwań do poziomu 2,7% r/r, natomiast bazowa zgodnie z oczekiwaniami do 2,9% r/r. Co więcej, wzrost inflacji w dużej mierze jest podyktowany wzrostem kosztów związanych z cłami. Choć sam Fed przyznał podczas ostatnich posiedzeń, że wpływ ceł jest ograniczony i prawdopodobnie krótkotrwały, to wciąż nie mamy pewności, jak te cła będą wyglądały. Donald Trump przesunął czas wejścia w życie ceł wzajemnych z 9 lipca na 1 sierpnia. W międzyczasie poinformował również o cłach na miedź na poziomie 50% i wysokich potencjalnych cłach, którymi ma być obłożona Unia Europejska, czy również Kanada i Meksyk. Trump miesza się również do wewnętrznej polityki Brazylii, grożąc nałożeniem ceł 50% na ten kraj oraz wskazuje na możliwość wprowadzenia ceł wtórnych na Rosję na poziomie 100%, jeśli ta nie przystąpi do negocjacji pokojowych z Ukrainą.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąWobec tego widać jak dużo niepewności w przeciągu najbliższych tygodni czyha nie tylko na Fed w kontekście przewidywania inflacji, ale również na amerykańskiego dolara. Jeśli Trump zdecyduje się na wysokie cła, może to jeszcze mocniej opóźnić moment obniżek, co w jeszcze większym stopniu zintensyfikuje konflikt między Trumpem i Powellem. Choć sam Trump miał przyznać, że usunięcie Powella z jego stanowiska nie jest jego celem, to jednak możliwe wcześniejsze ogłoszenie nowego szefa Fed może doprowadzić do powstania dwuwładzy oraz dysonansu na rynkach finansowych, co byłoby najgorszym scenariuszem dla amerykańskiego dolara.
Dzisiaj dolar traci, co można powiązać z realizacją zysków z ostatnich ruchów czy wypowiedzią Wallera z Fed, który nawołując do obniżek, chce najprawdopodobniej przypodobać się Trumpowi. Na godzinę 10:00 za dolara płacimy 3,6544 zł, za euro 4,2520 zł, za franka 4,5564 zł, za funta 4,9105 zł.
Michal Stajniak, CFA
Wicedyrektor Działu Analiz XTB
michal.stajniak@xtb.pl
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.