Pierwsza sesja na Wall Street po długim weekendzie w USA upłynęła w świetnych nastrojach. Główne indeksy rosły ponad 2%. Niemniej sytuacja uległa zmianie w trakcie sesji azjatyckiej, kiedy obserwowaliśmy znaczny wzrost awersji do ryzyka i spadki na rynkach akcji oraz surowców. Nie pojawiły się jednak żadne informacje, które można by uznać za zapalnik tych ruchów, a większość komentatorów tłumaczy je niegasnącymi obawami o recesję w światowej gospodarce.
Recesja to słowo, które w ostatnim czasie pojawia się w USA coraz częściej. Szereg czynników zewnętrznych, jak na przykład wojna na Ukrainie czy pandemia w Chinach, prowadzą do wzrostu inflacji, a ta zmusza do działania Rezerwę Federalną. Szybkie tempo zacieśniania jest uważane za głównego sprawcę możliwej recesji. Z tego powodu wypadające w tym tygodniu półroczne przesłuchania szefa Fed w Kongresie będą jeszcze ciekawsze niż zwykle. Powell pojawi się dziś o 15:30 przed senacką komisją ds. bankowości, a jutro przed komisją w Izbie Reprezentantów. W obu przypadkach możemy spodziewać się niewygodnych pytań, jak na przykład pytania o wpływ zacieśniania na gospodarkę czy rynek pracy. Powell będzie musiał się nieźle nagimnastykować, żeby wytłumaczyć Kongresowi, że zacieśnianie jest konieczne w celu pokonania inflacji, a ewentualne skutki uboczne w postaci niższego wzrostu PKB czy pogorszenia sytuacji na rynku pracy są mniejszym kosztem niż dalsze rozpędzanie się wzrostu cen. Należy spodziewać się podwyższonej zmienności na rynku dolara w trakcie wystąpienia Powella, szczególnie w trakcie sesji pytań i odpowiedzi.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąPoza wystąpieniem Powella w dzisiejszym kalendarzu znajdziemy również kilka odczytów z naszego regionu. O 10:00 opublikowane zostaną dane o polskiej sprzedaży detalicznej za maj, które jednak rzadko mają wpływ na złotego. O 14:30 czeski bank centralny ogłosi decyzję ws. stóp procentowych. Oczekuje się, że CNB zdecyduje się na największą jak do tej pory podwyżkę w obecnym cyklu - o 100 punktów bazowych do poziomu 6,75%. W tym przypadku wzrost zmienności na rynku korony czeskiej po decyzji jest scenariuszem bazowym.
O godzinie 9:26 za dolara płacimy 4,4341 złotego, za funta 5,3993 złotego, za euro 4,6504 złotego, a za franka 4,5828 złotego.
Filip Kondej
Analityk Rynków Finansowych XTB
filip.kondej@xtb.com
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.