Wczorajsza sesja przyniosła wyraźne osłabienie amerykańskiej waluty. Dolar przecenił się względem euro, co spowodowało, że kurs EURUSD z impetem wrócił powyżej poziomu 1,07 USD i zmierza kierunku 1,08 USD. Za takim ruchem przemawiały ostatnie komentarze członków banków centralnych - EBC i FED. Członkowie rezerwy Federalnej wspominali w ostatnich wypowiedziach, że na czerwonym posiedzeniu stopy procentowe mogą zostaną utrzymane, z kolei przedstawiciele EBC wskazywali na konieczność dalszych podwyżek, w związku z wciąż wysoką inflacją w strefie euro. Co prawda jak zawsze oficiele zastrzegli, że ich decyzje będą zależały od napływających danych, niemniej fakt potencjalnej pauzy w zaostrzaniu polityki przez Fed wyraźnie osłabia dolara. Jefferson oraz Harker, którzy ostatnio byli raczej jastrzębi, są teraz zdania, że pauza w cyklu podwyżek stóp procentowych byłaby całkiem rozsądnym rozwiązaniem.
Jeśli chodzi z kolei o dzisiejszą sesję, uwaga inwestorów skupi się na publikacji raportu z rynku pracy w USA. Dane poznamy o godzinie 14:30 i powinny zdecydować o dalszym kierunku na dolarze, jak i na rynku akcji. Oczekiwania dotyczące zmiany liczby miejsc pracy nie są zbyt wysokie i zakładają przyrost na poziomie 190 tys. wobec poprzedniego odczytu za kwiecień wynoszącego 253 tys. Przedstawiciele Rezerwy Federalnej jasno podkreślają, że z uwaga przyglądają się danym i że to od nich będą zależały dalsze decyzje, dlatego też dziś po południu należy spodziewać się większej zmienności. Im lepiej wypadnie dzisiejszy odczyt NFP, tym gorzej dla rynku akcji i lepiej dla dolara. Dlatego też w przypadku mocnego odczytu możliwa będzie zmiana wczorajszego sentymentu i realizacja zysków na Wall Street. Lepszy odczyt zwiększa bowiem szanse na podwyżkę o 25 pb w czerwcu. Z drugiej strony jest dane wypadną gorzej od oczekiwań, pauza w podwyżkach może zostać potwierdzona, niewykluczone że wpłynie to także na oczekiwania dotyczące lipcowego posiedzenia i spekulacji nawet o zakończeniu procesu zacieśniania polityki monetarnej.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąPatrząc na notowania EURUSD, sytuacja techniczna po wczorajszej wspiera scenariusz wzrostowy. Na interwale D1 pojawiła się bowiem pro wzrostowa formacja objęcia hossy. Niemniej należy zauważyć, że najbliższy ważny opór znajduje się dość blisko, bo już przy poziomie 1,08 USD i dopiero jego przełamanie potwierdzi sentyment wzrostowy. Gdyby natomiast dzisiejsze dany wypadły lepiej od oczekiwań, na EURUSD mogłoby dojść negacji wczorajszego ruchu, co w krótkim terminie mogłaby skutkować nawet ruchem w kierunku wsparcia przy 1,0580. Dużo będzie więc zależało do publikacji dzisiejszy danych i reakcji inwestorów.
Jeśli chodzi o złotego, ten umocnił się wczoraj, co miało związek z ruchem wzrostowym na EURUSD. Notowania USDPLN przetestowały opór przy 4,2500 i ruszyły w dół spadając poniżej 4,20 zł, co może doprowadzić nawet do spadku w kierunku wsparcia przy 4,15 zł. Na EURPLN także obserwowaliśmy ruch spadkowy i utworzenie się formacja spadającej gwiazdy na interwale D1, co może wspierać scenariusz zakładający test ostatnich minimów przy 4,48 zł. Podobnie jednak jak w przypadku EUR USD, większa zmienność powinna się tutaj pojawić po 14:30. Na ten moment za dolara zapłacimy 4,1940 zł, za euro 4,5150 zł, za franka 4,6370 zł, a za funta 5,2560 zł.
Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB
lukasz.stefanik@xtb.com
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.