-
Globalne akcje odrabiają straty po wczorajszym krachu
-
Brytyjska gospodarka kurczy się o 20,4% m/m!
-
Chiny opublikują w poniedziałek kluczowe dane
W następstwie wczorajszego krachu giełdowego (który w istocie był największą wyprzedażą od marca 2020), na rynki finansowe powróciły dziś pozytywne nastroje. Globalne rynki akcyjne odrabiają tym samym wczorajsze dotkliwe straty. Choć sesja azjatycka zakończyła się w mieszanych nastrojach, większość indeksów ze Starego Kontynentu notowała w ciągu dnia bardzo solidne wzrosty. Dopiero w końcowych godzinach handlu optymizm nieco przygasł. Otwarcie sesji na Wall Street także przyniosło falę euforii, a obecnie główne indeksy z USA rosną o około 1%. Najlepiej radzi sobie DJIA, który zwyżkuje po ponad 1,30%.
O poranku inwestorzy poznali kolejny zestaw dramatycznych danych makro - tym razem z Wielkiej Brytanii. Produkcja przemysłowa spadła w kwietniu aż o 20,3% m/m, a brytyjskie PKB obniżyło się w relacji m/m o niewyobrażalne 20,4%! Odczyty okazały się być gorsze niż przewidywano. Kolejnym koszmarem był odczyt produkcji przemysłowej ze strefy euro - w kwietniu produkcja ta spadła o 17,1% m/m. Jednakże, rynki zdają się już nie przykładać uwagi do jakichkolwiek danych za kwiecień - uważa się bowiem powszechnie, że był to najgorszy miesiąc trwającego kryzysu gospodarczego. Kolejny raport napłynął ze Stanów Zjednoczonych: o godz. 16:00 poznaliśmy indeks Uniwersytetu Michigan. Co warto podkreślić, wszystkie trzy subindeksy przebiły oczekiwania rynkowe. Indeks nastrojów konsumentów wzrósł w czerwcu do 78,9 pkt (vs prognoza: 75,0 pkt).
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąPoniedziałek przyniesie kluczowe dane z Chin (produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna). Raporty posłużą jako pewna prognoza i punkt odniesienia wobec przyszłej sytuacji w innych częściach świata. Oprócz tego, traderzy powinni zwrócić uwagę na odczyty CPI, a także indeks NY Empire State ze Stanów Zjednoczonych.
Podczas wczorajszej wyprzedaży rynkowej Nasdaq (US100) stracił około 5% względem niedawnych historycznych szczytów (okolice 10 150 pkt). Indeks znajduje się obecnie w okolicach poprzednich maksimów, które ustawił na krótko przed pandemią (okolice 9 750 pkt). Strona popytowa sprawia wrażenie, jakoby odzyskała kontrolę nad rynkiem. Jednakże, nadchodzący weekend moża okazać się w tym przypadku kluczowy (z powodu obaw o drugą falę zachorowań). W razie wysokiej liczby nowych zachorowań na COVID-19 w USA, indeks mógłby potencjalnie zmienić kierunek i przystąpić do kolejnych spadków. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
