Podsumowanie:
- Chiny oraz USA zamierzają wznowić rozmowy na temat handlu później w tym miesiącu
- Mieszany raport z australijskiego rynku pracy
- Amerykański dolar lekko w odwrocie w momencie wzrostu apetytu na ryzyko
Dolar amerykański rozpoczął oddawanie swoich ostatnich zysków, głównie ze względu na zmniejszające się ryzyko na rynku, co jest efektem deklaracji ze strony USA oraz Chin na temat wznowienia negocjacji handlowych później w tym miesiącu. Chiny oddelegowały swojego wice ministra ds. handlu, Wanga Shouwena do negocjacji porozumienia handlowego ze Stanami Zjednoczonmi. Oczekiwania jednak, co do spotkania w najbliższym terminie są raczej niskie, jednak mają stanowić podstawę do późniejszych głębszych negocjacji. Chiński wiceminister ma spotkać się z grupą amerykańskich przedstawicieli pod przewodnictwem Davida Malpassa, sekretarza ds. stosunków międzynarodowych w Departamencie Skarbu. Spotkanie ma odbyć się w Waszyngtonie i zaproszenie zostało skierowane ze strony USA do Chin. Eksperci wskazują, że Malpass nie ma doświadczenia oraz władzy w przypadku podejmowania decyzji na arenie międzynarodowej, dlatego nie oczekuje się osiągnięcia wiążącego porozumienia. Niemniej, rynek nie spodziewał się takiego obrotu spraw w ostatnich dniach niepewności. Wciąż inwestorzy mają nadzieję, że nakładane wzajemnie na siebie taryfy celne są jedynie elementem gry. Dolar, który zyskiwał w ostatnim czasie na wzroście ryzyko oraz na odwrocie z niebezpieczniejszych inwestycji, dzisiaj znajduje się w odwrocie. Mamy również do czynienia ze wzrostem rentowności 10 letnich obligacji w USA, co również wskazuje na większy apetyt inwestorów na ryzyko. Wobec tracącego dolara, prym we wzrostach wiodą waluty EM, a w szczególności południowoafrykański rand (ZAR) oraz turecka lira (TRY). Waluty te umacniają się o ponad 1% w stosunku do amerykańskiego dolara.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną
Australijskie dane z rynku pracy były mieszane, ale trendy wciąż są zachowane. Źródło: Macrobond, XTB
Lipcowy raport z australijskiego rynku pracy był najwazniejszych wydarzeniem minionej sesji azjatyckiej, choć i tak był przez inwestorów traktowany lekko z góry, ze względu na ważniejsze informacje dotyczące międzynarodowego handlu. Raport pokazał spadek zatrudnienia na poziomie 3,9 tys., co było związane głównie ze spadkiem zatrudnienia na niepełen etat. W tym przypadku zatrudnienie spadło o 23,2 tys. Niemniej, ważniejsze jest to, że zatrudnienie na pełen etat wzrosło o 19,3 tys., co było wartością powyżej trendu. Stopa bezrobocia spadła do poziomu 5,3% z poziomu 5,4%, ale jest to efekt spadku stopy aktywności zawodowej z 65,7% do poziomu 65,5%, co również jest wartością trendową. Niemniej, australijski rynek pracy jest naprawdę bardzo silny, o czym mówi wzrost zatrudnienia w ujęciu rocznym powyżej 300 tys. Przy wciąż niezłych danych oraz przy potencjalnej zmianie postrzegania ryzyka, dolar australijski wygląda bardzo interesująco, w szczególności patrząc na pozycjonowanie CFTC, które wskazuje na bardzo wyraźne wyprzedanie waluty przez inwestorów spekulacyjnych.
Dolar australijski mizernie odrabia straty. Kluczowe poziomy oporu to okolice 0,7320, gdzie znajduje się dolne ograniczenie ostatniej konsolidacji. Źródło: xStation5
Wobec większego apetytu na ryzyko widać na rynku osłabiającego się jena, czy dalej umacniającego się dolara kanadyjskiego. W stosunku do japońskiej waluty warto przytoczyć informacje podane przez MNI, które sugerują, iż Bank Japonii może zdecydować się na etap podwyżek stóp procentowych przed osiągnięciem celu inflacyjnego na poziomie 2,0%. Te konkluzje związane są z ostatnim oświadczeniem Banku Japonii, gdzie 9 członków sygnalizowało potrzebę wyższych stóp procentowych związanych ze zbyt długim etapem bardzo długiego luzowania polityki monetarnej. Oczywiście do jakiejkolwiek decyzji jest jeszcze daleko, jednak warto przyglądać się jenowi w najbliższych tygodniach.
Regulamin sporządzania rekomendacji (link)
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
