Rynek ropy naftowej jest obecnie mocno zależy od decyzji OPEC+, a konkretnie od takich państwa jak Arabia Saudyjska i Rosja. Te dwa kraje zdecydowały o przedłużeniu cięcia podaży do końca tego roku, w sumie o 1,3 mln brk na dzień. Część instytucji oczekiwała tego, że cięcie produkcji i eksportu będzie zmniejszane stopniowo, dlatego ostatecznie może się okazać, że deficyt na rynku będzie większy niż 2 mln brk na dzień. Może nie wydawać się to wiele, ale rynki energii są zazwyczaj mocniej zbilansowane. Deficyt będzie wynosił ok. 2% całego popytu. Co więcej, podobny deficyt miał miejsce w latach 2007-2008 i wtedy ceny wzrosły do okolic 150 USD za baryłkę. Oczywiście wtedy poziom popytu był zdecydowanie niższy, a dodatkowo deficyt był związany ze zbyt wolnym dostosowaniem podaży do popytu oraz oczywiście kryzysem finansowym. Obecnie podaż jest ograniczana sztucznie, a popyt pomimo tego, że jest rekordowy, to łapie powoli zadyszkę. Niemniej nawet przy takich warunkach jak obecnie, bez większego kryzysu finansowego, ceny najprawdopodobniej będą rosnąć dalej i coraz bardziej prawdopodobny staje się scenariusz 100 USD za baryłkę.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąZapasy najprawdopodobniej spadną do najniższego poziomu od 2015 roku, patrząc na brak dostępnej dodatkowej wolnej podaży. USA nie mogą już korzystać z rezerw tak jak było to w 2022 i na początku 2023. Źródło: Bloomberg Finance LP, XTB
Zapasy spadną najprawdopodobniej o 60 mln brk jeszcze do końca tego roku, ale zapasy komparatywne mogą spaść jeszcze mocniej, co oznacza, że poziom 100 USD za baryłkę może być uzasadniony. Źródło: Bloomberg Finance LP, XTB
Oczywiście w przypadku dalszego umocnienia amerykańskiego dolara, zwyżki mogą być ograniczone. Dodatkowo siła dolara oznaczałaby prawdopodobnie większe problemy w światowej gospodarce. Oprócz tego, patrząc na perspektywy Chin, popyt w przyszłym roku najprawdopodobniej będzie bardzo płaski pod względem zmian. Wobec tego jest szansa na wzrost do poziomu 100 USD do końca tego roku, ale korektę do zakresu 70-80 w pierwszej połowie roku przyszłego.
Jeszcze kilka miesięcy temu ropa była silnie wyprzedana względem krótkoterminowej czy długoterminowej średniej. Natomiast obecnie zaczynamy obserwować niewielkie przewartościowanie względem rocznej średniej (Z-Score 1Y). Przebicie tego poziomu może wskazywać na bliskie osiągnięcie lokalnego szczytu cenowego. Może to nastąpić blisko poziomu 100 USD za baryłkę. Źródło: Bloomberg Finance LP, XTB
Komentarz dotyczący sytuacji cen paliw w Polsce
Ceny paliw w Polsce spadły w ostatnim czasie. Jest to efekt końca wakacyjnych promocji paliwowych, co po części zmusiło dystrybutorów do obniżenia cen, aby nie narazić się na lekką „destrukcję popytu”. Co więcej warto pamiętać o tym, że ceny paliw są dosyć stabilne przez cały rok – w pierwszej połowie roku nie spadały tak jak sugerowałyby to niskie ceny ropy naftowej, dlatego teraz nie muszą od razu reagować na skokowe wzrosty cen czarnego surowca. Oczywiście trzeba zwrócić uwagę również na aspekty inne niż fundamentalne i gospodarcze dla rynku paliw. Niemniej prędzej czy później ceny paliw najprawdopodobniej będą musiały zareagować na mocny wzrost cen ropy oraz potężne osłabienie złotego. Cena baryłki w ujęciu złotego wciąż jest niższa niż w analogicznym okresie rok temu, ale obecnie zbliża się już do poziomów 400 zł, przy którym to baryłką notowana była w okresie listopad oraz grudzień. Nie można wykluczyć, że paliwa ponownie zdrożeją w okolice 7 zł, choć najprawdopodobniej niewiele przebiją ten poziom.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.