Podsumowanie:
-
Administracja USA zaprzecza jakoby porozumienie z Chinami miało zostać niedługo podpisane
-
Spółki technologiczne pod presją po rozczarowujących prognozach Apple (AAPL.US)
-
Starbucks (SBUX.US) mocno w górę po odbiciu sprzedaży w USA
Początek sesji na Wall Street przebiegał pomyślnie. S&P 500 i Dow Jones otworzyły się wyżej, a technologiczny Nasdaq zanotował lukę spadkową na otwarciu znajdując się pod presją wyników spółek. Niemniej jednak, wypowiedzi amerykańskich oficjeli popsuły nastroje inwestorom i obecnie obserwujemy spadki wszystkich trzech indeksów.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną
Notowania US500 mocno rosły w handlu przedsesyjnym. Indeks wspiął się do okolic 2670-2675 pkt. Niemniej jednak, w tej okolicy dalsze wzrosty zostały zatrzymane przez 200-sesyjną średnią kroczącą. W rezultacie obserwujemy cofnięcie się indeksu poniżej strefy cenowej 2735-2745 pkt. Źródło: xStation5
W ostatnim czasie pojawiły się pogłoski jakoby Donald Trump i administracja Białego Domu była gotowa zawrzeć porozumienie handlowe z Chinami. Mogłoby to być końcem trwającej wojny handlowej między dwoma mocarstwami, tak więc nikt nie powinien być zdziwiony, że początkowo na te doniesienia giełdy zareagowały wzrostami. Niemniej jednak, z upływem czasu coraz więcej członków amerykańskiej administracji zaprzeczało tym doniesieniom mówiąc, że wciąż pozostaje wiele do zrobienia. To właśnie te wypowiedzi wydają się być główną przyczyną spadków na Wall Street po otwarciu dzisiejszej sesji. Zaznaczmy, że dotyczy to indeksów S&P 500 i Dow Jones, ponieważ Nasdaq kiepsko sobie radził już od pierwszych minut handlu.
Ponadto, w centrum zainteresowania znajduje się dziś również ropa. Dzieje się tak za sprawą amerykańskich sankcji na Iran, które mają wejść w życie już w poniedziałek. W temacie sankcji wypowiedzieli się dziś Mike Pompeo i Steven Mnuchin. Amerykańscy politycy poinformowali, że osiem krajów zostanie wyłączonych z zakazu kupowania irańskiej ropy. W tym gronie mają się znaleźć między innymi Japonia, Indie i Korea Południowa. Pomimo, że wypowiedzi jedynie potwierdziły wcześniejsze plotki to na rynku ropy zaobserwowaliśmy ruch spadkowy. Więcej szczegółów w tej kwestii ma zostać podane w poniedziałek.
Słabe wyniki Apple (AAPL.US) psują sentyment wobec całego sektora technologicznego. Źródło: Bloomberg
Informacje o spółkach
Apple (AAPL.US) jest jedną z amerykańskich spółek będących dziś w centrum uwagi. Producent smartfonów opublikował w nocy raport wyników za trzeci kwartał roku. Spółka wypracowała zysk na akcję na poziomie 2,914 USD, więcej niż oczekiwał rynek (2,776). Lepiej od oczekiwań wypadły również dane dotyczące sprzedaży. W trzecim kwartale spółka wygenerowała przychody na poziomie 62,9 miliardów USD. Niemniej jednak, dziś obserwujemy spadek ceny akcji spółki. Powodem spadków jest stagnacja w wynikach sprzedażowych iPhona oraz niższe od oczekiwań prognozy przychodów na najbliższe kwartały. Przecena mogła zostać spotęgowana przez mało optymistyczne reakcje analityków na wyniki.
Starbucks (SBUX.US) jest dziś natomiast jedną z najmocniejszych spółek z indeksu S&P 500. Popularna sieć kawiarni również opublikował raport wyników ubiegłej nocy. Zysk na akcję wyniósł 6,2 USD (oczekiwano 6 USD), a przychody osiągnęły poziom 6,304 miliarda USD (oczekiwano 6,274 miliarda USD). Dobra kondycja spółki jest jednak spowodowana bardziej szczegółowymi danymi z raportu. Dokładniej mówiąc, sprzedaż w tych samych punktach w USA wzrosła o 4% r/r, a sprzedaż w tych samych lokalach na całym świecie o 3% r/r. Jest to bardzo pozytywna odmiana po ostatnich kwartałach kiedy to wzrost w tej kategorii nie przekraczał 2% r/r. Starbucks notuje największy jednodniowy skok cenowy od 2009 roku.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
