Spółka Snap (SNAP.US) kolejny raz negatywnie rozczarowała Wall Street hamującym tempem przychodów i pogłębia przecenę walorów o 27% przed otwarciem rynku. Słabsze wyniki Snapa mogą zapowiadać, że spowolnienie gospodarcze pogłębia się, a spadek sentymentu rozlewa się na pozostałe spółki, gdzie reklama pełni istotną rolę dla modelu biznesowego. W handlu przedsesyjnym tracą m.in. Alphabet, Meta Platforms, Pinterest i Twitter. Łączne straty kapitalizacji wśród spółek z branży mediów społecznościowych i reklamy sięgają już blisko 42 mld USD, a sam NASDAQ traci prawie 1%.
Spółka pobiła prognozy analityków odnośnie zysku na akcję, ale rozminęła się z szacowanymi przychodami:
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną
Zysk na akcję (EPS): 0,08 USD vs (0,02)USD prognozowanej straty (Refinitiv)
Przychody: 1,13 mld USD vs 1,14 mld USD (Refinitiv)
Liczba aktywnych użytkowników: 363 mln vs 358,2 mln oczekiwanych (StreetAccount)
- Zarząd spółki zatwierdził program odkupu akcji o wartości do 500 mln dolarów. Przychody wzrosły 6% w ujęciu rocznym jednak pierwszy raz od debiutu giełdowego w 2017 wartość wzrostu okazała się jednocyfrowa. Strata netto (mimo odnotowaniu skorygowanego zysku) wzrosła blisko czterokrotnie do 360 mln USD, m.in. przez 155 mln USD opłatę restrukturyzacyjną;
- Snap informował w sierpniu o cięciu kosztów m.in. poprzez 20% zwolnienia pracowników i usunięcie projektów nie przyczyniających się bezpośrednio do wzrostu liczby użytkowników oraz przychodów, i do rozwoju rzeczywistości rozszerzonej AR. Zmiany te okazały się jednak niewystarczające by udodpornić spółkę na dalszy okres zawirowań;
- III kwartał okazał się dla Snap najwolniejszym kwartalnym wzrostem sprzedaży w historii. Spadek wydatków na reklamę w otoczeniu galopującej inflacji i ograniczonych wydatków konsumentów ciąży spółkom, które czerpały znaczne zyski dzięki hojności reklamodawców, których zachęcały rosnące wyniki sprzedażowe. Dodatkowo Snap zmaga się też ze zwiększoną konkurencją, polityką Apple blokującą wyświetlanie reklam oraz makroekonomicznymi zawirowaniami. Według Snapa spora część biznesów w USA ogranicza budżety marketingowe w niekorzystnym otoczeniu rynkowym;
- W przyszłym tygodniu wyniki zaprezentują m.in. Meta Platforms i Alphabet. Raport Snapa tworzy niekorzystne tło dla rynkowego sentymentu przed ważniejszymi publikacjami, choć wg. analityków Evercore ISI spora część negatywnych czynników jest specyficzna wyłącznie dla modelu biznesowego i samej spółki Snap. Z kolei analitycy sektora reklamy z Jefferies podkreślili, że trudno wskazać, które z negatywnych czynników ciążących Snapowi są wyłącznie przejściowe, a niepewność sprzyja zniżkom cen akcji. Tymczasem przychody sektora reklamy mogą zacząć konsolidować się wokół największych graczy, Alphabet (Google) i MetaPlatforms czyniąc je bardziej odpornymi.
Wykres akcji Snap (SNAP.US), interwał D1. Wyprzedaż akcji jest bezprecedensowa, a otwarcie wskazuje na poziom w okolicach 8 USD za walor. Wydaje się jednak, że paniczna reakcja wokół sektora reklamy moze stanowić okazję dla inwestorów o długim horyzoncie inwestycyjnym, choć sam Snap będzie musiał skoncentrować się na monetyzacji swojej działalności. Optymistycznie wygląda jednak rosnąca ilość globalnych użytkowników, a same przychody rozminęły się z oczekiwaniami o zaledwie 10 mln USD. Inwestorzy obawiają się rosnącego dla Snapa poziomu zadłużenia, który już w II kw. kwartale wzrósł o 46% w ujęciu rocznym i wskazał 3,773 mld USD. Po dzisiejszym otwarciu poziom długoterminowego zadłużenia odpowiadał będzie mniej więcej 25% całkowitej rynkowej kapitalizacji firmy. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
