Polski złoty z tygodnia na tydzień traci do głównych walut. Podczas dzisiejszej sesji frank szwajcarski w ujęciu do PLN znalazł się na najwyższych poziomach od marca 2017 roku. W poniedziałek za jednego franka szwajcarskiego trzeba płacić powyżej 4 złotych i 5 groszy. Patrząc na sytuację techniczną, doszło do potwierdzenia trendu wzrostowego, co nie wróży nic dobrego chociażby dla posiadających kredyty w tej walucie. Spójrzmy co ciekawego widać na wykresie tygodniowym i dziennym.
Zacznijmy od szerokiej ramy czasowej - W1. Kurs CHFPLN porusza się w trendzie wzrostowym od kwietnia 2018 roku. Co prawda blisko rok konsolidował on w zakresie 3,73 - 3,86 zł, jednak po wybiciu ruch w górę przyspieszył. Reakcja podaży pojawiła się dopiero przy współczynniku 78,6% Fibonacciego, który została wyznaczony za pomocą pomiaru ostatniej fali spadkowej, licząc od szczytów z grudnia 2016 roku. Jednak jak się okazało, reakcja podażowa wystarczyła jedynie na test wybitego wcześniej górnego ograniczenia konsolidacji. Po odbiciu od strefy wsparcia przy 3,86 zł, rozpoczęła się kolejna fala wzrostowa. Ponownie nie obyło się również bez lokalnej konsolidacji, z jaką mieliśmy do czynienia pod koniec 2019 roku. Jednak ostatecznie na początku stycznia 2020 r.,doszło do wybicia górą i kurs zdołał dotrzeć do psychologicznej bariery 4 złotych. Wzrosty chwilowo wyhamowały, jednak sprzedający nie zdołali “przejąć piłeczki”.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąPo kolejnym wyjściu powyżej poziom 4 złotych ruch w górę przyspieszył, przez co dziś doszło do wybicia poziomów maksymalnych z 2019 roku. Do końca tygodnia jeszcze sporo czasu, niemniej utrzymanie się świecy W1 powyżej strefy przy 4,04 zł, będzie oznaczać, że wybicie górą stało się faktem. Wtedy też niewykluczony jest nawet ruch w kierunku kolejnego mierzenia FIbonacciego czyli 88,6%, a nawet 100%. Z drugiej strony, o scenariuszu spadkowym świadczyłby dopiero powrót poniżej bariery przy okrągłym poziomie 4 zł, dopóki rynek znajduje się powyżej, to kupujący mają przewagę.
CHFPLN interwał W1. Źródło: xStation5
Schodząc na niższy przedział czasowy - D1, widać, że po ustanowieniu maksimum na poziomie 4,0650 zł, notowania zawracają. Jedyną nadzieją dla rynkowych niedźwiedzi byłoby wyznaczenie na aktualnych poziomach formacji świecowej spadającej gwiazdy, czyli świecy z długim górnym cieniem i małym korpusem, najlepiej spadkowym. Niemniej w obliczu panującej na rynku akcji paniki, trzeba wziąć pod uwagę fakt uciekania się inwestorów w stronę bezpiecznych aktywów, jakim niewątpliwie jest frank szwajcarski. Jeżeli notowania zdołają utrzymać się powyżej bariery przy poziomie 4,0450, możliwy jest ruch nawet w kierunku 4,10 zł.
CHFPLN interwał D1. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.