Czy Ubisoft może odzyskać dawny blask❓

14:47 25 września 2024

Czy Ubisoft może jeszcze coś zmienić?

W spółce Ubisoft (UBI) szykuje się burza po tym, jak 9 września fundusz hedgingowy AJ Investments skrytykował sposób zarządzania wydawcą gier wideo. Fundusz domaga się zmiany CEO i wycofania spółki z giełdy. Żądania te pojawiają się w kontekście, w którym akcje UBI spadły o 50% od początku roku i o 88% od szczytów z 2018 roku. AJ Investments podkreśla potrzebę znaczących reform w celu odwrócenia losów firmy, ponieważ stoi ona w obliczu ciągłych wyzwań na rynku.

W lipcu UBI opublikowało wyniki za pierwszy kwartał roku obrotowego 2024-2025. Firma odnotowała rezerwacje netto w wysokości 290 mln euro, w porównaniu z 873 mln euro w poprzednim kwartale. Rezerwacje netto to sprzedaż netto z wyłączeniem niektórych odroczonych przychodów. Inwestorzy spodziewali się wyniku na poziomie 300,9 mln euro. Na drugi kwartał UBI wyznaczyło cel rezerwacji netto w wysokości około 500 mln euro, w porównaniu z 625 mln euro dla inwestorów.  

UBI: Wiodąca francuska firma z branży gier wideo

UBI jest wiodącym francuskim producentem i wydawcą gier wideo. W roku obrotowym 2023-2024 grupa odnotowała rezerwacje netto w wysokości 2,32 mld euro.

Francuskie studio jest wyceniane na 1,5 mld euro i jest w 13,98% własnością rodziny Guillemot, założycieli firmy. Od czasu pierwszej inwestycji w 2018 roku, a następnie drugiej w 2022 roku, chiński wydawca Tencent posiada prawie 10% udziałów w firmie. Chociaż Tencent jest drugim co do wielkości udziałowcem grupy, jego możliwości wywierania wpływu są w rzeczywistości ograniczone. Rodzina Guillemot posiada 5 z 10 miejsc w zarządzie Ubisoft.

Najbardziej znane marki studia to Assassin's Creed, Rainbow Six, Rayman, Just Dance i Far Cry. UBI wydało Star Wars Outlaws 30 sierpnia 2024 roku i planuje wydać Assassin's Creed Shadows 12 listopada 2024 roku.

Stagnacja dystrybucji i kontrowersje

Chociaż firma jest francuska, jej działalność koncentruje się głównie w Ameryce Północnej, odpowiadając za 53% jej działalności. Europa zajmuje drugie miejsce z 35% rezerwacji netto, a następnie reszta świata z 12%. Ubisoft (UBI) jest zarówno wydawcą, jak i dystrybutorem gier wideo, przy czym ta druga działalność stanowiła 77% sprzedaży w ostatnim roku obrotowym. Jednak działalność wydawnicza odgrywa coraz ważniejszą rolę w podziale przychodów. W 2018 r. wydawnictwa stanowiły zaledwie 7% sprzedaży, w porównaniu z 42% i 23% odpowiednio w 2023 i 2024 roku. W ujęciu pieniężnym działalność wydawnicza wygenerowała 125 mln euro w 2018 r., w porównaniu z 518 mln euro obecnie. Dystrybucja przyniosła 1 607 mln euro w 2018 r., w porównaniu z 1 044 mln euro w 2023 r. i 1 782 mln euro w 2024 r., więc wzrost tej działalności jest znacznie niższy, o ile w ogóle istnieje.    

Ten względny spadek działalności dystrybucyjnej przypisuje się głównie serii niepowodzeń komercyjnych i skandali od 2018 roku, a ostatnim dużym sukcesem Ubisoftu był Assassin's Creed Odyssey, wydany w tym roku. Studio było mocno krytykowane zarówno przez graczy, jak i pracowników za "toksyczne" zarządzanie, liczne zwolnienia i opóźnienia w rozwoju (takie jak Skull and Bones, pierwotnie planowane na 2017 rok, ale ostatecznie wydane w 2024 roku). Niedawno studio zostało oskarżone o przywłaszczenie kulturowe i plagiat gry Assassin's Creed Shadows, która nie została jeszcze wydana. Jego najnowszy hit Star Wars Outlaws był szeroko wyśmiewany w sieciach społecznościowych za brak szczegółów w teksturach i idiotyzm sztucznej inteligencji postaci niebędących graczami.

Problemy te poważnie wpłynęły na rentowność studia. Studio z trudem wypracowuje zyski, a w 2023 r. odnotowało nawet ogromną stratę w wysokości 494 mln euro. W 2024 r. grupa częściowo odrobiła straty z zyskiem w wysokości 157 mln euro, co daje marżę netto na poziomie 6,8%, w porównaniu z ponad 17% w przypadku amerykańskiego rywala Electronic Arts i 19% w przypadku chińskiego giganta Tencent. 

Czy jest jakaś nadzieja dla UBI?

Studia gier wideo, bardziej niż w innych sektorach, są szczególnie wrażliwe na swoją reputację. Gracze, jako świadomi konsumenci, używają narzędzi takich jak Metacritic do podejmowania decyzji zakupowych. Witryna ta gromadzi recenzje gier zarówno od dziennikarzy, jak i graczy, a dobra ocena na Metacritic jest ściśle związana ze zdolnością gry do sprzedaży. Ostatnim hitem Ubisoftu, który uzyskał ponad 80/100 punktów na Metacritic, był Assassin's Creed Odyssey w 2018 roku, co zbiegło się w czasie z wysokimi notowaniami akcji spółki. Star Wars Outlaws, najnowszy tytuł wydany przez Ubisoft, otrzymał wynik 76/100 na Metacritic i mierną ocenę konsumentów na poziomie 5,5/10. Stwierdzenie, że od tego czasu Ubisoftowi nie udało się wyprodukować żadnej dobrej gry, to krótki krok.

Obawy te podzielają inwestorzy, którzy wyceniają Ubisoft ze znacznym dyskontem w stosunku do konkurentów. Przykładowo, Electronic Arts i Tencent są wyceniane odpowiednio na 36- i 22-krotność zysków, podczas gdy Ubisoft na zaledwie 8-krotność. Odzwierciedla to postrzeganie przez rynek, że firma ma mniejszy potencjał przyszłego wzrostu. Podobnie, rynek ukarał cenę akcji UBI o 88% od szczytów z 2018 roku.

Czy Ubisoft może odzyskać przychylność rynku i graczy? Inwestorzy wydawali się optymistami, spodziewając się dobrych wyników Xdefiant, który został uruchomiony 21 maja i przyciągnął 11 milionów graczy według wydawcy. W drugim i trzecim kwartale roku obrotowego 2024-2025 analitycy prognozowali rezerwacje netto w wysokości odpowiednio 625,2 mln euro i 938,2 mln euro. Prognozy te wydają się teraz zbyt wysokie, a Ubisoft ogłosił cel w wysokości zaledwie 500 mln euro na następny kwartał. Rynek oczekuje teraz mniej od Star Wars Outlaws, które ukaże się 30 sierpnia, co zwiększy trzeci kwartał tylko o dwa dni (oprócz zamówień przedpremierowych), oraz Assassin's Creed Shadows, które ukaże się 12 listopada. Obie te gry są jednymi z najbardziej wyczekiwanych w tym roku, a ich konkurencja jest niewielka.

Teraz jest jasne, że te premiery nie wystarczą, aby rozwiązać problemy strukturalne stojące przed grupą. Sektor gier wideo przechodzi przez fazę konsolidacji, czego przykładem jest przejęcie Activision-Blizzard przez Microsoft. Ubisoft doskonale zdaje sobie z tego sprawę, będąc już celem wrogich prób przejęcia przez Vivendi w 2018 roku. Przy tej okazji Ubisoft skorzystał z pomocy Tencent, aby się chronić. Jednak takie strategie mogą być tylko tymczasowe. Aby skutecznie się bronić, grupa musi odzyskać serca graczy, oferując doświadczenia, które lepiej spełniają ich oczekiwania.

Nadchodząca okazja dla UBI?

Z technicznego punktu widzenia akcje spółki znajdują się w wyraźnym trendzie spadkowym od lipca 2018 r., osiągając ostatnio krytyczną strefę wsparcia między 11,8 a 13,1 euro. Poziom ten znajduje się tuż powyżej dolnej granicy kanału wzrostowego. Historycznie rzecz biorąc, UBI odnotowywało bessy ze spadkami sięgającymi nawet -90%, o czym świadczą krachy na rynku technologicznym i mieszkaniowym w latach 2000-2002 i 2008-2011. Obecnie spadek wynosi -89,6%. Do zamknięcia świecy miesięcznej pozostał zaledwie tydzień, więc ten okres będzie kluczowy dla byków. Aby wzmocnić argumenty za dnem, akcje muszą odzyskać poziom 13 EUR przed zamknięciem. Możemy zaobserwować byczą dywergencję na miesięcznym RSI. Przełamanie poniżej kluczowego geometrycznego wsparcia, reprezentowanego przez główną linię trendu w kolorze czarnym, może spowodować dalszy spadek, potencjalnie do 3,6 euro.

 

UBI.FR na interwale miesięcznym. Źródło: xStation.

Materiał przygotowany przez francuski oddział XTB

 

 

Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.

Przekaż:
powrót

Dołącz do ponad 1 400 000 inwestorów z całego świata