W ostatnich dniach na rynkach pojawiały się informacje dotyczące tego, że Stany Zjednoczone nie są zadowolone z respektowania umowy handlowej z Chinami. Z drugiej jednak strony, same Stany Zjednoczone nie wskazują, że zamierzają nakładać jakiekolwiek restrykcje na Chiny. Warto wspomnieć, że Chiny kupują ogromne ilości surowców rolnych, głównie soi, kukurydzy, pszenicy czy bawełny. Z drugiej strony Chiny w obecnym czasie związanym z kryzysem energetycznym mogą kupować również duże ilości gazu czy ropy naftowej.
Reprezentat ds. handlu z USA wskazał, że rozmowy dotyczące 1 fazy umowy rozpoczną się z Chinami w najbliższych dniach. Stany Zjednoczone w dalszym ciągu zamierzają wykluczać niektóre produkty z Chin pod względem taryf, ale opodatkowanie w dalszym ciągu pozostanie bez zmian. Jednocześnie Stany Zjednoczone chcą użyć wszelkich dostępnych narzędzi, aby zmusić Chiny do respektowania porozumienia.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąPrzypomnijmy, że umowa handlowa 1 fazy mówiła o zakupie dodatkowych produktów przez Chiny o wartości 200 mld dolarów. Chiny spełniły 62% celu, ale z pewnością duży wpływ na wszystko miała pandemia. Niemniej warto zwrócić uwagę na zmiennośc surowców rolnych w trakcie dzisiejszej sesji, gdyż jakiekolwiek działania USA mogłyby pociagnąć za sobą zagrożenie zmniejszenia importu przez Chiny.
Soja czy kukurydza nie mają ostatnio zbyt dobrego czasu. Niemniej sezonowość wskazuje, że wraz z rozpoczęciem zbiorów, możliwe będzie odbicie. Tak czy inaczej ceny soi są najniższe od grudnia zeszłego roku. Teoretycznie to dobra informacja dla osób zmartwionych zbyt wysoką inflacją. Niestety ceny pszenicy notowane są wciąż bardzo wysoko, co pokazuje, że inflacja żywnościowa wciąż pozostanie w grze. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
