Dziś uwaga rynku skupiona będzie na najważniejszym odczycie makroekonomicznym tego tygodnia, czyli odczycie inflacji w USA za maj. Będzie to drugi odczyt od momentu zmian w cłach handlowych, jednak najprawdopodobniej to właśnie ten odczyt wskaże na pierwsze sygnały wpływu polityki celnej.
Konsensus rynkowy spodziewa się 2,4% wzrostu cen w ujęciu r/r, co oznaczałoby pierwszy wzrost dynamiki cen m/m od stycznia. Choć maj będzie najprawdopodobniej pierwszym miesiącem, w którym widać będzie wpływ wprowadzonych ceł, tak wyraźniejszy wpływ będzie prawdopodobnie odczuwalny jeszcze mocniej w kolejnych miesiącach.
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąSkąd jednak taki opóźniony efekt ceł? Wydaje się, że część firm zdecydowała się na rozłożenie w czasie przeniesienia kosztów na konsumentów. Stąd nie mieliśmy jak na razie do czynienia ze skokowym wzrostem cen. Jednocześnie warto zauważyć, że są segmenty rynku, w którym ceny spadają m.in. przez obniżony popyt. Przykładem mogą być dobra dyskrecjonalne, w których spółki nie miały aż tak mocnej przestrzeni do podwyżki cen ze względu na obniżone chęci konsumentów do zakupu takich dóbr wobec rosnącej niepewności. Z drugiej strony niektóre dobra, które są bardziej narażone na wzrost cen ze względu na nałożone cła odnotowały wzmożony import przed zmianami polityki handlowej, stąd wciąż jeszcze firmy dysponują nieco tańszymi zapasami, co również opóźnia wpływ ceł na inflację.
Stąd rynek najprawdopodobniej będzie odczytywał maj jako preludium do kolejnych odczytów. W szczególności jest to ważne z perspektywy nastawienia do polityki monetarnej Fedu. Od końcówki 2024 r. widzimy coraz bardziej słabnące przekonanie rynku co do nadchodzących obniżek stóp procentowych. Wyższy odczyt inflacji i do tego umocnienie się inflacji bazowej może stanowić kolejny argument oddalający perspektywę szybszych decyzji Rezerwy Federalnej w sprawie obniżki.
Ważne będą w tym tygodniu także dalsze doniesienia z rozmów USA z Chinami. Pierwsze sygnały wskazują na pozytywne postępy w negocjacjach, jednak wciąż utrzymująca się presja i ryzyko ceł może wzmocnić niepewność rynkową i wahania amerykańskiej waluty.
Dziś ok. godz. 10:20 za dolara płacimy 3,7353 zł, za euro 4,2681 zł, za funta brytyjskiego 5,0410 zł, a za franka szwajcarskiego 4,5434 zł.
Dział Analiz XTB
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.