Komentarz walutowy – Szykujmy się na recesję

09:49 23 września 2022

Dzisiejsze wstępne dane PMI nie pozostawiają złudzeń. Przedsiębiorcy z Niemiec i Francji bardzo cierpią przez mocne wzrosty cen energii. Choć ceny gazu i prądu spadają w ostatnich tygodniach to jednak wciąż są nawet 10 krotnie wyższe niż rok temu czy nawet więcej niż przed pandemią. Do tego wszystkiego widzimy, że wciąż nie mamy pewności co do bezpieczeństwa energetycznego na zimę. Pozostaje w takim razie pytanie, czy euro czeka kolejna fala spadkowa?

Ceny energii elektrycznej w rocznych kontraktach ustabilizowały się w dwóch największych gospodarkach Europy Kontynentalnej. W przypadku Niemiec jest to nieco powyżej 500 euro, natomiast w przypadku Francji nieco poniżej 600 euro za MWh. Ceny sięgały ponad 700-800 EUR/MWh w obu krajach podczas sierpniowego szczytu, ale nawet pomimo wyraźnego spadku ceny pozostają nawet 10 krotnie wyższe niż rok temu. To wpływa fatalnie na nastroje niemieckich przedsiębiorstw. Podczas gdy konsumenci mają być chronieni poprzez różnego rodzaju dopłaty, to jednak w przypadku przedsiębiorstw nie jest to takie pewne. Do tego wszystkiego przedsiębiorstwa już teraz otrzymują cios płacąc rachunki na bieżąco. Właśnie dlatego indeks PMI dla przemysłu z Niemiec spada do 48,3 punktów, a usługowy do 45,4 punktów, co pokazuje, że mamy do czynienia z wyraźnym sygnałem nadchodzącej recesji. Nie jest to dobra informacja dla euro czy innych europejskich aktywów, choć oczywiście warto pamiętać, że z całego tego strachu możemy wyjść zwycięsko. Magazyny gazu w Europie zapełnione są na większym poziomie niż oczekiwano i w dalszym ciągu dochodzi do dywersyfikacji dostaw. Jeżeli pogoda będzie łaskawa, co powinniśmy już wiedzieć w trakcie początku okresu grzewczego, euro może nabrać wtedy wiatru w żagle. Oczywiście zmienność pewnie nadejdzie, ale jest duża szansa, że wszystko rozejdzie się po kościach.

W przypadku Polski mamy jednak pewną niewiadomą. Obiecane dostawy węgla nie nadchodzą i chociaż magazyny gazu mamy wypełnione, to jednak nie mamy stałych dostaw gazu z gazociągów, choć w październiku ma zacząć działać już Baltic Pipe. W Polsce obiecuje się zamrożenie cen energii do zużycia przez gospodarstwo domowe 2000 KWh, ale oczywiście przedsiębiorstwa prawdopodobnie nie mogą liczyć na takie wsparcie. Właśnie dlatego złoty może pozostać pod większą presją niż jest to w przypadku euro.

Niemniej bezpieczną przystanią w tym momencie wydaje się frank. Chociaż stracił on po wczorajszej decyzji SNB, to jednak prognozy inflacyjne wskazują na to, że można oczekiwać dalszych podwyżek w Szwajcarii, a bank centralny będzie starał się utrzymywać mocny kurs.

O poranku obserwujemy wyraźne odejście od euro, co powoduje słabość na złotym. Za dolara musimy płacić 4,8700 zł, za euro 4,7590 zł, za funta 5,4428 zł, za franka 4,9727 zł.

Michał Stajniak

Starszy Analityk Rynków Finansowych

XTB

michal.stajniak@xtb.pl

Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.

Przekaż:
powrót