Komentarz z rynku akcji - Ogromne zadłużenie ciężarem dla amerykańskiego sektora naftowego

15:57 23 kwietnia 2020
  • Poniedziałek najgorszym dniem na rynku ropy w historii

  • Era lockdownu i uziemienie samolotów tłumią popyt

  • Ogromne spadki cen ropy zagrożeniem dla amerykańskich spółek

  • Lata wzrostu finansowanego długiem

  • Zintegrowane spółki wydają się być najbardziej odporne

W tym tygodniu oczy świata zwrócone są na rynek ropy po tym jak w poniedziałek doszło do prawdziwego krachu na majowym kontrakcie. Zapaść popytu i problemy z przechowywaniem surowca doprowadziły do ujemnej ceny. Bez dwóch zdań amerykański sektor naftowy znalazł się w bardzo niekomfortowej pozycji. Jednakże nie wszystkie spółki z branży są sobie równe, a w tym krótkim komentarzu przyjrzymy się potencjalnym wygranym i przegranym.

Sektor naftowy wypada w tym roku gorzej od szerokiego rynku

Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie

Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną

Pandemia koronawirusa, która doprowadziła do powszechnego lockdownu i uziemienia samolotów, w ogromnym stopniu obniżyła popyt. Na domiar złego, Arabia Saudyjska i Rosja zaangażowały się w wojnę cenową. Choć konflikt dobiegł końca, a główni producenci ropy naftowej zawarli porozumienie, cena ropy nie odnotowała odbicia. Jest to przyczyną gorszych wyników spółek naftowych względem szerokiego rynku (S&P 500). Jak widać na poniższym wykresie, przedsiębiorstwa z subindeksów “Equipment & Services” oraz “Drilling” otrzymały największy cios z uwagi na oczekiwania niższych nakładów inwestycyjnych (CAPEX) w nadchodzących kwartałach. Spółki z subindeksu “Oil Storage & Transportation” mogą być widziane jako “wygrani”, choć im również brakuje do stopy zwrotu z szerokiego rynku. Co ciekawe, przedsiębiorstwa z kategorii “Storage & Transportation” nie odnotowały pozytywnego wpływu z uwagi na kwestie związane z przechowywaniem surowca. 

Sektor naftowy wypada w tym roku znacznie gorzej od indeksu S&P 500. Warto zauważyć, że subindeksy związane z sektorem naftowym przegrywały z szerokim rynkiem jeszcze zanim koronawirus stał się problemem na skalę światową. Przeciwnie do powszechnego mniemania, spółki zajmujące się przechowywaniem i transportem ropy (Oil Storage & Transportation) nie zyskały na ostatnich zawirowaniach związanych z przechowywaniem surowca. Źródło: Bloomberg, Dział Analiz XTB

Wzrost finansowany przez zadłużenie

Ogromnym problemem sektora naftowego w USA jest jego bilans. Lata wzrostu gospodarczego i relatywnie tanich pożyczek umożliwiły tym spółkom znaczny wzrost produkcji finansowany wzrostem zadłużenia. Stany Zjednoczone stały się największym producentem ropy naftowej na świecie. Jednakże większość amerykańskiej ropy pochodzi z łupków, a ten rodzaj produkcji charakteryzuje się często wyższym progiem rentowności niż tradycyjne odwierty. Nie stanowiło to problemu na początku poprzedniej dekady, gdy cena WTI znajdowała się powyżej 80 USD za baryłkę. Sytuacja uległa jednak zmianie gdy 50%-owy spadek cen w 2014 roku istotnie pogorszył perspektywy amerykańskich spółek wydobywczych. Jest wielce prawdopodobne, że przy obecnej cenie surowca, każdy producent z USA notuje stratę. Na początku 2016 roku cena WTI spadła do wieloletniego minimum 26,50 USD. Mając powyższe na uwadze, producentom ropy już wtedy powinna zapalić się czerwona lampka bowiem, jak się okazało, ceny mogą spaść poniżej progu rentowności. To z kolei powinno prowadzić do zmniejszania zadłużenia. Poniższa tabela niestety wskazuje na to, że w większości podsektorów, nominalna wielkość długu wzrosła. 

Łączne zadłużenie (miliony USD) spółek z subsektorów naftowych z indeksu S&P 500. Te 24 przedsiębiorstwa miały na koniec 2019 roku prawie 240 mld USD długu! Źródło: Bloomberg, Dział Analiz XTB

Zadłużenie największym problemem

Właściwie jest bardzo prawdopodobne, że przy obecnych cenach każdy producent z sektora łupkowego znajduje się pod kreską. Muszą jednak istnieć spółki, które zagrożone są bardziej niż pozostałe. Poziom długu może pomóc w znalezieniu tych w najmniej korzystnej pozycji. Przykładowo istotny wzrost nominalnego zadłużenia subindeksu “Marketing & Refining” (patrz: tabela wyżej) można wyjaśnić tym, że Marathon Petroleum (MPC.US) zwiększyło kapitał obcy ponad trzykrotnie! Generalnie spółki z wyższym wskaźnikiem zadłużenia kapitałów własnych (debt-to-equity ratio) są bardziej narażone na niekorzystne warunki rynkowe, np. takie, jakie obserwujemy obecnie. W poniżej tabeli zaprezentowaliśmy podstawowe informacje dla traderów aktywnych na omawianym rynku, m.in.: daty publikacji wyników i wskaźnik zadłużenia kapitałów własnych na koniec 2019 r. (należy zauważyć, że wskaźniki te prawdopodobnie wzrosły z powodu gwałtownej wyprzedaży w I kw. 2020 r.)

Wszystkie spółki z sektora naftowego z S&P 500 opublikują swoje wyniki finansowe w ciągu najbliższych dwóch tygodni. W tabeli znajdują się najważniejsze informacje. Przedsiębiorstwa z najwyższymi wskaźnikami zadłużenia kapitałów własnych zostały zaznaczone na czerwono, a te z najniższymi - na zielono. Warto dostrzec, iż oczekuje się, że 7 z 18 firm odnotuje stratę już w I kw. 2020 r. Należy mieć także na uwadze, że daty publikacji mogą ulec zmianie. Źródło: Bloomberg, Dział Analiz XTB

Bezpieczniej skupić się na zintegrowanych spółkach naftowych

Celowo pominęliśmy w naszej analizie jeden rodzaj spółek - spółki zintegrowane. Oznacza to, że operują one w więcej niż jednym segmencie branży naftowej, a niejednokrotnie, we wszystkich jednocześnie. W indeksie S&P 500 znajdują się 3 takie przedsiębiorstwa - ExxonMobil (XOM.US), Chevron (CVX.US) i Occidental Petroleum (OXY.US). Occidental, po przejęciu Anadarko, cechuje się gigantycznym zadłużeniem, stąd również jest zagrożone. Chevron i Exxon wyglądają jednak na tle konkurencji znacznie lepiej. Nie mają one w swoim bilansie wielkiego długu (na koniec 2019 roku ich wskaźniki zadłużenia kapitału własnego wynosiły odpowiednio 21,25% i 26,45%), z kolei rozmiar tych podmiotów ułatwi im przetrwać kryzys. Jako że fala bankructw w omawianym sektorze jak wielce prawdopodobna, możliwe że Chevron i Exxon będą przejmowały aktywa bankrutów. Nie trzeba dodawać, że takie aktywa będą zapewne wyprzedawane po dużo niższych cenach. Z tej perspektywy, duże przedsiębiorstwa mogą wyjść z obecnej sytuacji obronną ręką. 

Stawianie na Chevron i Exxon to inwestycja długoterminowa, w efekcie, należy analizować wykres o wyższym interwale czasowym. Patrząc na ExxonMobil (XOM.US) na interwale miesięcznym można dostrzec, iż podczas marcowego minimum walory osiągnęły dołek z 2002 roku (okolice 31 USD). Ważny opór dla tych akcji znajduje się w okolicy 58 USD - łączy się tam zniesienie 38,2% spadku zapoczątkowanego w 2014 roku, a także górne ograniczenie struktury Overbalance. Niemniej jednak, odbicie będzie zależne od warunków na rynku ropy. Źródło: xStation5

Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.

Przekaż:
powrót

Dołącz do ponad 1 700 000 inwestorów z całego świata