Podsumowanie:
- Lira traci po decyzji Erdogana o odwołaniu urzędującego prezesa CBRT
- Chiny używają “czarne listy” zagranicznych firm jako karty przetargowej
- Azjatyckie indeksy zniżkują na początku nowego tygodnia
Erdogan osłabia turecką lirę
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąTurecka lira jest jedną z najgorzej radzących sobie walut w stosunku do dolara amerykańskiego w poniedziałek rano. Powodem słabości jest decyzja prezydenta Erdogana, który zdecydował się odwołać prezesa CBRT, Murat Cetinkaya, którego kadencja miała się skończyć dopiero w przyszłym roku. Na nowego prezesa Erdogan mianował dotychczasowego zastępcę prezesa CBRT, Murata Uysala. Ten ruch był kolejnym uderzeniem w wiarygodność i niezależność tureckiego banku centralnego. Bazując na doniesieniach lokalnych mediów, Erdogan miał powiedzieć, że Cetinkaya nie robił tego co należy w celu okiełznania inflacji, a więc - zdaniem Erdogana - nie ciął stóp. Pokazuje to, że turecki prezydent wciąż utrzymuje kontrowersyjne stanowisko, że niższe stopy pomagają inflacji zwolnić. Wygląda więc, że na rynki wraca widmo wydarzeń sprzed roku i w najbliższych dniach lira może dalej się osłabiać. Ponadto, decyzja nie tylko pokazała podejście Erdogana na polityki pieniężnej, ale również do standardów demokracji. Przypomnijmy, że od maja lira zyskiwała w stosunku do dolara dzięki poprawie sentymentu wynikającej z powtórki wyborów w Stambule i wysokich stóp procentowych utrzymywanych przez CBRT. Wiele jednak zmieniło się w ten weekend i obecnie nie możemy wykluczyć możliwości cięcia stóp, a to z kolei może zachęcić inwestorów do sprzedawania.
Para USDTRY otworzyła nowy tydzień znaczną luką wzrostową i w poniedziałek o poranku utrzymuje się w okolicach linii trendu spadkowego. Źródło: xStation5
Negocjacja amerykańsko-chińskie
Przywódcy USA i Chin mają w tym tygodniu odbyć rozmowę telefoniczną, która może być oficjalnym początkiem nowej rundy negocjacji handlowych. Pekin zdaje się być dobrze przygotowany do rozmów i, jak donosi South China Morning Post, rozważa publikację “czarnej listy” zagranicznych firm, które zagrażają bezpieczeństwo Państwa Środka. Ta lista miałaby być kartą przetargową Pekinu w negocjacjach z USA. Zdaniem gazety firmy, które zostaną uznane za godzące w chińskie interesy lub stwarzające zagrożenie narodowe mogłyby zostać uznane za “niewiarygodne”. Doniesienia gazety zdają się potwierdzać pogłoski dotyczące “czarnej listy”, które pojawiły się na rynkach jakiś czas temu, a sama lista może w najbliższym czasie przyciągać większe zainteresowanie uczestników rynków. W międzyczasie, azjatyckie indeksy zniżkują, a spadkom przewodzi chiński Shanghai Composite, który notowanu jest ponad 2% niżej.
Hang Seng (CHNComp) traci przed rozpoczęciem nowej rundy negocjacji handlowych. Źródło: xStation5
Inne wiadomości:
- Japońskie bazowe zamówienia na środki trwałe za maj spadły o 7,8% m/m, znacznie poniżej konsensusu (-3,8% m/m)
- Centroprawicowy lider Nowej Demokracji, Mitsotakis, przejmie w poniedziałek tekę premiera Grecji po przedterminowych wyborach, które odbyły się w Grecji w miniony weekend
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.