Ropa:
- Wraz z cofnięciem cen na rynku giełdowym oraz umocnieniem amerykańskiego dolara ropa powraca do spadków
- Zapasy spadały w ostatnim czasie, ale sezonowość wskazuje, że powinniśmy oczekiwać odbicia w najbliższym czasie
- Libia pozostaje „czarnym koniem” rynku ropy. Produkcja na poziomie 80 tys. brk na dzień, ale sam OPEC wskazywał, że będzie monitorował sytuację związaną z odbiciem produkcji w tym kraju
- Sezonowość na ropie Brent wskazuje na możliwe dalsze spadki
Zapasy wg sezonowości powinny zacząć odbijać w najbliższym czasie. Źródło: Bloomberg
Zacznij inwestować już dziś, dzięki wielokrotnie nagradzanej platformie
Otwórz konto Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilną
Produkcja w Libii szoruje po dnie, ale zawieszanie broni wskazuje na potencjał sporego odbicia, co jest z kolei zagrożeniem dla wzrostu cen. Źródło: Bloomberg
Umacniający się dolar nie jest zbyt dobrą oznaką dla ropy. Dodatkowo sezonowość wskazuje na spadki do niemal końca listopada. Źródło: xStation5
Złoto:
- Obecne spadki na złocie zdeterminowane są umocnieniem amerykańskiego dolara
- Pozycjonowanie na złocie nie jest redukowane jak w lutym oraz marcu. ETFy wciąż kupują złoto
- Historia ostatniego kryzysu pokazuje, że korekty miały miejsce i obecne spadki nie są wcale duże. W dłuższym terminie jednak jest szansa na kontynuację wzrostów
- Technicznie mamy do czynienia z wyłamaniem z formacji trójkąta. Czy jest jednak szansa na silniejsze spadki jak w marcu?
Historia pokazuje, że korekty w rajdzie wzrostowym miały miejsce i nawet obecne cofnięcie nie jest wcale zbyt duże. Źródło: Bloomberg, XTB
Pozycjonowanie i zachowanie ETFów nie pokazuje, że powinniśmy się obawiać podobnej sytuacji jak w marcu. Z drugiej strony dużo może zależeć od zachowania dolara. Źródło: Bloomberg
Złoto testuje okolice poziomu 1900 USD za uncję. Wcześniej doszło do wyłamania z trójkąta, którego zasięg wskazuje na okolice 1810 USD za uncję. Wcześniej wsparcie znajduje się w okolicach dołka z 12 sierpnia. Z kolei zasięg korekty z marca wskazuje na potencjalne spadki nawet do 1700 USD za uncję. Oczywiście większe spadki wymagają znacznego umocnienia dolara. Źródło: xStation5
Kawa:
- Pozycjonowanie na kawie pozostaje bardzo mocne, można mówić o potencjalnym wykupieniu. Z drugiej strony pomimo ostatniej korekty cen nie zmienia się nastawienie ze strony spekulantów, co może mieć związek z zachowaniem zapasów
- Zapasy na giełdach wciąż spadają, choć ostatnio zauważalny jest spadek tempa. Wciąż nie ma napływu zapasów kawy z Brazylii. Z kolei jak informuje Bloomberg, zapełnienie magazynów w Brazylii nigdy nie było tak duże.
- Inwestorzy ponownie obawiają się spadku popytu w związku z możliwymi restrykcjami w Europie
Pozycjonowanie jest wciąż mocno pro-wzrostowe na rynku kawy, nawet pomimo sygnałów sporej podaży z Brazylii. Źródło: Bloomberg
Zapasy na giełdach wciąż spadają. Certyfikowane zapasy gotowe do dostaw pochodzą głównie z Ameryki Środkowej. Z drugiej strony w Brazylii mamy wypełnione magazyny po brzegi. Kawa ta jednak jest postrzegana jako gorszej jakości i rzadko jest akceptowana jako dostawy kontraktów giełdy z Nowego Jorku. Źródło: Bloomberg
Miedź:
- Ceny surowca utrzymywane są bardzo wysoko, pomimo cofnięcia na wielu rynkach
- Bloomberg wskazuje, że wskaźnik oceny popytu w Chinach wskazuje na dalsze wzrosty w drugiej połowie roku, ale trzymiesięczne tempo wzrostu w ujęciu rocznym spowolni do 0-5% r/r
- Bloomberg obawia się, że w związku z wysokimi cenami zakończy się proces „składowania” metalu w Chinach. Z drugiej strony ograniczenie dostępności „złomu” w Chinach powoduje wciąż wysoki popyt importowy na ten metal
Wskaźnik popytu dla miedzi ma spowolnić w najbliższych miesiącach, co również może przełożyć się na zatrzymanie trendu wzrostowego na miedzi. Źródło: Bloomberg
Ceny miedzi pozostają niewzruszone na globalną wyprzedaż. Co ciekawe wyprzedaż na innych metalach przemysłowych też nie jest zbyt duża. Kluczowe wsparcie dla miedzi znajduje się w okolicach 6500 USD za tonę. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
